To nie pracownik. To ludzki śmieć Romana Sikorę w Czechach nazywają „młodym gniewnym”, skandalistą, szalonym lewakiem. W niedzielę przyjechał do Płocka na premierę swojej sztuki „Spowiedź masochisty”, ale myli się ten, kto sądzi, że będzie obrazoburczo i niesmacznie, pomimo że gołe pośladki też się pojawią. (...)