Nie dla ACTA w Płocku: premier spalony Organizacja nie zawiodła, nie było awantur, burd ani niecenzuralnych haseł. Podziękowania dostał nawet prezydent. Ale kukła uosabiająca premiera, choć odbyła zasądzoną karę kilkuset batów (plus VAT) padła też ofiarą samosądu i została najpierw skopana, a potem spalona - ten akt (...)