reklama

Le Banner lekceważy starcie z Różalem?

Opublikowano:
Autor:

Le Banner lekceważy starcie z Różalem? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNa 18 gali KSW w Płocku hitowo zapowiada się walka wieczoru między Marcinem Różalskim a legendą K-1 Jeromem Le Bannerem. Ale tydzień wcześniej Francuz ma w planach także walkę w Japonii w obronie pasa mistrza organizacji IGF.

Na 18 gali KSW w Płocku hitowo zapowiada się walka wieczoru między Marcinem Różalskim a legendą K-1 Jeromem Le Bannerem. Ale tydzień wcześniej Francuz ma w planach także walkę w Japonii w obronie pasa mistrza organizacji IGF.

Dziesięciokrotny uczestnik finałów K-1 World GP, dwukrotny ich wicemistrz Jerome Le Banner będzie przeciwnikiem „Różala” w walce wieczoru w Orlen Arenie 25 lutego. W sumie zaplanowano 7 walk. To wielkie wyzwanie dla płocczanina. „Geronimo” to żywa legenda sportów uderzanych. Znany na całym świecie - od Japonii po Stany Zjednoczone – Francuz urodził się we francuskim Hawr i tam mieszka, trenuje. Był mi.n. mistrzem świata organizacji WKN w tajskim boksie, mistrzem Europy w kickboxingu.

W formule K-1 stoczył 60 pojedynków. Nokautował w nich takie sławy jak Mark Hunt, Peter Aerts, Ernesto Hoost czy Musashi. Bierze udział również w walkach bokserskich. Jako bokser stoczył sześć pojedynków i wszystkie wygrał.  Pojedynek z „Różalem” będzie dla Francuza siódmą konfrontacją w MMA. Trzy razy wygrywał i trzy walki kończyły się jego porażką.

W sportach walki regułą są spore, kilkutygodniowe, a nawet kilkumiesięczne przerwy między pojedynkami na regenerację sił,powrót organizmu do „normy”. Zwłaszcza, jak się ma 40 lat, a tyle Le Bannerowi stuknie w tym roku.

Tymczasem portal fightsport.pl poinformował, że znany francuski wojownik 17 lutego stoczy walkę na hybrydowych zasadach IGF w obronie pasa mistrza organizacji! Zawody odbędą się w Tokio. Możliwe, że rywalem Le Bannera będzie inna legenda K-1 - Peter Aerts, który trzy razy był mistrzem K-1 World GP. Le Banner zdobył pas organizacji Antonio Inokiego w sierpniu 2011 i bronił go trzykrotnie, ostatnio na Sylwestrowej gali Dream pokonując Tima Sylvia. Tego samego, który bez problemu poradził sobie z Mariuszem Pudzianowskim. JLB walczył z Aertsem w K-1 14 lat temu i doznał wówczas porażki (1997 rok), zaś bilans ich walk to 2-1 dla Holendra.

Jak widać, Le Banner regeneruje się błyskawicznie, skoro tydzień później będzie walczył w Płocku,  albo traktuje starcia ze starszym o dwa lata Peterem Aertsem, a nieco później z Marcinem Różalskim „z marszu”.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE