Słowne przepychanki, wielkie awantury, burzliwe debaty i zabawne sytuacje - chciałbyś pooglądać albo chociaż posłuchać na żywo swoich radnych w akcji? Wygląda na to, że trzeba ich tylko ładnie poprosić.
Jak podaje Portal Samorządowy, coraz więcej urzędów decyduje się na dostępne w Internecie transmisje na żywo obrad rajców - takie atrakcje dla swoich mieszkańców zapewniły między innymi Katowice, Koszalin, a także Mysłowice i Busko Zdrój.
Od dyrektora biura koszalińskiej rady miejskiej dowiedzieliśmy się, że w Koszalinie, podobnie jak kiedyś w Płocku, transmisję wideo zapewnia lokalna telewizja kablowa, a nie magistrat, ale za to internauci mogą na stronie urzędu wysłuchać transmisji audio. Ci, którzy ją przegapią, też nie zostają na lodzie - nagrania są archiwizowane i dostępne na stronie. Pomysł wprowadzono już parę ładnych lat temu za jednym zamachem z innymi udogodnieniami. - Zaczęło się równolegle z wprowadzaniem urządzenia wspomagającego głosowanie, podobnego do tego w sejmie - opowiada Marek Dulewicz. - Program rejestruje głosowanie imiennie, służy też do obsługi debaty - na przykład odmierza czas przeznaczony dla danego mówcy, rejestruje kolejność przemawiających radnych itd. A ponieważ na sali obrad mamy odpowiedni sprzęt nagłaśniający, wtedy też postanowiliśmy skorzystać z możliwości i rejestrować przebieg sesji w plikach audio. Z kolei nasza lokalna telewizja kablowa nagrywa wszystkie posiedzenia.
W Internecie koszalinianie mają więc dostęp do transmisji audio i - jak zapewnia nasz rozmówca - nie dość, że w zupełności im to wystarcza, nie generuje właściwie żadnych dodatkowych kosztów, to jeszcze cieszy się sporym zainteresowaniem tych mieszkańców, którzy nie mogą stawić się osobiście w urzędzie miasta i śledzić przebiegu sesji. - Skąd wiemy, że mieszkańcy rzeczywiście słuchają sesji w Internecie? A stąd, że jak tylko występuje jakieś zakłócenie w transmisji albo po prostu jest przerwa w obradach, zaraz rozdzwaniają się telefony z pytaniem „co się dzieje?” - opowiadał ze śmiechem szef biura.
Z kolei na stronie katowickiego magistratu można nie tylko posłuchać swoich radnych, ale i pooglądać - katowicki urząd miasta na dedykowanym serwerze transmituje na żywo wszystkie sesje rady miasta. - Sesje naszych radnych można oglądać w Internecie od lipca 2008 roku - mówiła nam Joanna Górska z biura prasowego. - Początkowo zajmowała się tym wynajęta firma zewnętrzna, ale stosunkowo szybko te obowiązki przejęli pracownicy naszego wydziału informatyki. Dokładnych kosztów tego udogodnienia nie mogę podać, ale z całą pewnością są one niewielkie, ponieważ pracujemy na darmowym oprogramowaniu. Koszty, które ponosi urząd, zamykają się właściwie w wynagrodzeniu za pracę naszych informatyków.
Nasza rozmówczyni zastrzega, że trudno określić dokładną liczbę katowiczan, którzy śledzą poszczególne obrady rady miasta. Zazwyczaj jest to ok. 100 osób. No chyba że akurat na danej sesji radni mają się pochylić nad jakimiś burzliwym zagadnieniem - wtedy liczba z pewnością rośnie. - Na przykład dzisiejszą sesję obejrzało około 80 osób, ale nie były na niej podejmowane żadne kontrowersyjne ani specjalnie poruszające tematy - mówi Joanna Górska.
Skoro Koszalin, Katowice, Mysłowice i Busko Zdrój mogą mieć transmisje sesji, to może i w Płocku dałoby radę? Jak wynika z odpowiedzi kierowniczki oddziału informacji miejskiej, choć płocki Ratusz na razie w ogóle o takich atrakcjach nie myślał, to sprawa nie jest z góry przegrana. - Na ten moment nie ma planów uruchomienia takiej funkcji na naszej stronie - poinformowała Monika Maron-Kozicińska. - Ale jeśliby tylko płoccy radni wyrazili taką chęć i oczywiście przeznaczyli na to środki, bo przecież takie działania generują koszty, to myślę, że nie byłoby przeszkód, żeby i na naszej stronie transmitować przebieg sesji.
Źródło: portalsamorzadowy.pl
A jakby płockich radnych mieć na żywo?
Opublikowano:
Autor: Małgorzata Rostowska
Przeczytaj również:
WiadomościSłowne przepychanki, wielkie awantury, burzliwe debaty i zabawne sytuacje - chciałbyś pooglądać albo chociaż posłuchać na żywo swoich radnych w akcji? Wygląda na to, że trzeba ich tylko ładnie poprosić.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE