Rozbój z użyciem noża: w sklepie i u babci

Jeden przystawił nóż do gardła swojej ponad 80-letniej prababci, drugi również grożąc nożem, zaatakował ekspedientów.

Jak poinformował asp. Krzysztof Piasek z płockiej komendy, policjantom udało się zatrzymać sprawców dwóch rozbojów. Do pierwszego przestępstwa doszło 12 stycznia. - Pewien 20 letni prawnuczek z Płocka w czasie wizyty u swojej ponad 80-letniej prababci, przystawił jej nóż do szyi, po czym ukradł jej 260 zł - relacjonuje oficer prasowy.

Prababcia powiadomiła policję, a w ostatni poniedziałek napastnika zatrzymali funkcjonariusze z pionów prewencyjnego i kryminalnego. Badającym sprawę policjantom udało się ustalić, że to nie pierwszy tego typu atak prawnuka: w listopadzie zeszłego roku młodzieniec stosując te same metody, a więc również strasząc staruszkę nożem, ukradł jej 200 zł. Tyle że tamtego zdarzenia kobieta nie zgłosiła. Na dodatek okazało się, że młodzieniec był poszukiwany przez policję za wcześniejsze przestępstwa, ale do tej pory się ukrywał.

Dzień wcześniej w ręce policji wpadł kolejny nożownik. - 22 stycznia około 7.55, 27-letni mieszkaniec Płocka pojawił się w jednym z płockich sklepów, gdzie grożąc sprzedawcy nożem, zażądał wydania pieniędzy - relacjonuje Krzysztof Piasek.

Z łupem o wartości 160 zł uciekł, a sprzedawca powiadomił policję. Koło 11.00, gdy mundurowi byli w trakcie poszukiwania złodzieja, ten zaatakował kolejny sklep. - Również grożąc, nożem zażądał pieniędzy, ale tym razem spotkał się ze stanowczą odmową - opowiada oficer prasowy. - To go spłoszyło i uciekł ze sklepu.

Decyzją sądu wobec obydwu płocczan zastosowano areszt tymczasowy na trzy miesiące. Za rozbój z użyciem noża mogą trafić za kratki na nie krócej niż trzy lata.