Kobiety na traktory... tfu, tfu do polityki Mamy w nosie politykę, biznesy, kontrakty, parytety i projekty. Chcemy poczytać naszym brzdącom „Pchłę szachrajkę” (całą!), godzinę wybierać najbardziej dojrzałe truskawki na targu, upiec szarlotkę dla męża i wyczyścić na błysk zaśniedziały komplet srebrnych sztućców po babci. Chcemy być kurami (...)