Ratusz ogłosił właśnie przetarg na budowę długo oczekiwanego wiaduktu kolejowego nad Piłsudskiego.
Wyczekiwana od wielu, wielu lat budowa wiaduktu kolejowego, który pozwoli pożegnać się raz na zawsze z zamkniętymi kilka razy dziennie szlabanami na głównej arterii miasta, nabiera rumieńców - Ratusz ogłosił przetarg na tę inwestycję. Wykonawca wyłoniony w przetargu będzie musiał nie tylko zbudować wiadukt kolejowy z chodnikami dla pieszych, ale również przebudować niemal cały układ komunikacyjny w tym rejonie, m.in. zlikwidować istniejące i wykonać nowe zjazdy w osiedla i osiedlowe drogi wewnętrzne, przebudować osiedlowy parking, przenieść zatoki autobusowe, przejścia dla pieszych, zlikwidować rogatki, strażnicę. Słowem - przebudować całą infrastrukturę podziemną i naziemną.
Czas na składanie ofert zainteresowani budową wiaduktu mają do 23 maja, wygra ten, kto zaproponuje najniższą cenę.
Jak już pisaliśmy, miasto nie będzie jednak czekać z rozpoczęciem prac do czasu ukończenia drugiej ważnej inwestycji, czyli budowy łącznika między rondem Wojska Polskiego a rondem w Boryszewie. Według planów Ratusza, budowa wiaduktu mogłaby ruszyć już w lipcu i potrwała do września 2014 r. Utrudnienia oczywiście nas nie miną, ale w tym roku właściwie nie odczulibyśmy ich wcale, bo prace nie byłyby prowadzone bezpośrednio na ulicy, tylko w jej obrębie. Gorzej będzie w przyszłym roku - kulminacja prac i związane z tym największe kłopoty dla kierowców przypadłyby na wiosnę 2014 r. i potrwały mniej więcej do sierpnia. Prawdopodobnie ruch będzie się odbywał w obu kierunkach po jednej jezdni Piłsudskiego, najpierw zostałaby zamknięty fragment jezdni północnej, a potem południowej. Dokładne terminy będą znane po rozstrzygnięciu przetargu.
Inwestycję poprowadzi Wydział Inwestycji i Remontów. Pochłonie kilkadziesiąt milionów zł - ile dokładnie, okaże się po rozstrzygnięciu ofert przetargowych
Fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock
O problemach z projektem i o tym, dlaczego lepiej wybudować wiadukt kolejowy niż wiadukt drogowy nad torami czytaj też: Wiadukt na Piłsudskiego: projekt do kosza?
Czytaj też: