Im mniej kampanii, tym lepiej? Z jednej strony kilka lichych, beznadziejnych graficznie plakatów lub jak w przypadku trudno identyfikowanego osobnika palikotopodobnego - totalne milczenie. Z drugiej strony wielkie rapowanie, stos panegirycznych gazetek „niezależnych” i bijące po oczach wielkoformatowe bilbordy. Okazało się, że nieefektowny nie znaczy (...)