Uwaga, podejrzane osoby chodzą po domach Nie chcą nic sprzedać, nie proszą o coś do jedzenia, nie namawiają do zmiany wyznania. „Informują” tylko o nowo otwieranych stoiskach, najczęściej w galeriach handlowych. Ale okazuje się, że żadnych stoisk nie ma. Policja apeluje, by o każdej niepokojącej wizycie (...)