O problemie bardzo wyczerpująco pisaliśmy kilka dni temu. To wtedy przedstawiliśmy sytuację lokatorów, którzy skarżyli się na panujący chłód w ich mieszkaniach. Nasi czytelnicy alarmowali wówczas, że temperatura w nocy spada do zaledwie kilku stopni, a mimo to grzejniki pozostawały zimne.
Jak skarżyła się pani Joanna, której mama mieszka w bloku przy al. Jana Pawła 31, próby kontaktu ze spółdzielnia i spółką Fortum kończyły się zbywaniem.
- Pranie nie schnie, na ścianach wychodzi grzyb, a mama dogrzewa się farelką, bo wszystkie kaloryfery są zimne - mówiła w w rozmowie z nami. - W spółdzielni odpowiadają, że to wina Fortum. Fortum mówi, że spółdzielni, bo tak jest ustawiana temperatura nagrzania.
Mieszkańcy czekali na konkretne działania - a więc możliwość ogrzania swojego mieszkania. My zwróciliśmy się z pytaniami do Fortum i "Chemika". Jak udało nam się wówczas dowiedzieć, w Fortum działa automatyka pogodowa, która w przypadku rzeczonych bloków była ustawiona na 10 stopni - a więc tryb letni. Dlaczego?
Artur Wyczałkowski z "Chemika" zapewniał, że to nie wina braku dobrej woli spółdzielni, a przez zerową deklarację ze strony Fortum dotczącą stawek za ciepło Płocku. - Zarząd Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej "Chemik" w Płocku przy podejmowaniu decyzji o uruchomieniu ogrzewania i ustawienia pracy węzłów cieplnych miał szczególnie na uwadze ogromne podwyżki cen ciepła, wynikające z kryzysu energetycznego w Europie - tłumaczył w rozmowie z nami.
Jak pisaliśmy w poprzednim artykule, wskazywano także na awarie czujek, które mogły mieć wpływ na nieprawidłowe działanie automatyki ogrzewania. Wszystko wskazuje jednak na to, że sytuacja zaczęła się wyjaśniać. Po naszej interwencji płocka spółdzielnia zapowiedziała konkretne działania. Jakie?
- W dniu 3 października 2022 roku został sporządzony aneks do obowiązującej umowy z firma Fortum Power and Heat Polska Sp. z o.o., zmieniając tym samym parametry węzłów cieplnych, których uruchomienie następować będzie w sposób automatyczny, tj. od temperatury zewnętrznej poniżej 14 °C - czytamy w piśmie skierowanym do PortaluPłock.
Dodatkowo spółdzielnia zleciła kontrolę wszystkich czujek temperatur.
- A także konserwacje systemów regulujących węzły cieplne - podają w "Chemiku". - Wcześniejsze nasze działania prowadzone od piątku, tj. 30 września br. w tym zakresie nie były możliwe ze względu na brak osób decyzyjnych po stronie dostawcy ciepła. Nasi Członkowie zrozumieli tę sytuację - dodają.
Nasi czytelnicy donoszą, że kaloryfery w końcu zaczęły grzać. - Zaczęli grzać. Tyle o ile, ale chociaż grzejniki są ciepłe - potwierdza pani Kamila, lokatorka jednego z bloków przy ul. Jana Pawła II.
Będziemy dalej przyglądać się tej sprawie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.