Lato się skończyło, co widać gołym okiem. W dni termometry często wskazują temperaturę w okolicach 15 stopni Celsjusza, ale w nocy jest już znacznie chłodniej. Przymrozków jeszcze w Płocku nie było, ale jest po prostu zimno.
Z naszą redakcją w czwartek 29 września skontaktowała się pani Joanna, której mama mieszka w bloku przy al. Jana Pawła II 31. Płocczanka wskazuje, że od ponad tygodnia kaloryfery są zimne, a próby kontaktu ze spółdzielnią i spółką Fortum kończyły się zbywaniem.
- Mama dogrzewa się farelką, bo wszystkie kaloryfery są zimne. I to nie tylko w tym mieszkaniu, ale całym bloku. Pranie nie schnie, na ścianach wychodzi grzyb - załamuje ręce kobieta. - W spółdzielni odpowiadają, że jest to wina Fortum. Fortum mówi, że to wina spółdzielni, bo tak jest ustawina temperatura nagrzania. W innych spółdzielniach czujniki włączają się, kiedy temperatura spadnie do 14-16 stopni Celsjusza, a "Chemik" jest ewenementem i ma ustawione 10 stopni Celsjusza. Ogrzewanie przeważnie się nie włącza, a jeśli już, to na kilkadziesią minut.
Uzyskaliśmy kontakt z mieszkańcami kilku bloków przy al. Jana Pawła II i Czwartaków, należących do "Chemika". W niektórych kaloryfery działały poprawnie, ale przynajmniej w kilku problem był podobny. Temperatua spada, a grzejniki zimne.
- Nie dawałam się zbyć, w piątek byłam w spółdzielni. Mój upór doprowadził do tego, że zaczęli coś sprawdzać. Przeszłyśmy się z mamą po sąsiadach, zebraliśmy podpisy pod pismem z prośbą o zwiększenie progu włączania czujek, żeby było cieplej w mieszkaniach. W mieszkaniach jest po prostu zimno - mówi pani Joanna. - Kontakt z Fortum też jest utrudniony. Nie mamy gwarancji, że ktoś w spółdzielni w środku nocy odbierze telefon, a dla Fortum to spółdzielnia jest stroną, a nie my.
Mieszkańcy po prostu oczekują, że będą mieli możliwość ogrzania swojego mieszkania. Zwrócili się więc z pytaniami do Fortum i "Chemika".
- Węzły w Płocku mają całoroczną automatykę pogodową, a o uruchomieniu ciepła decyduje zawsze klient – w tym przypadku spółdzielnia, który wybiera od jakiego progu temperatury ciepło trafia do mieszkańców. Określają to warunki umowy, które ustala spółdzielnia jako klient - tłumaczy Małgorzata Babska Manager ds. Komunikacji spółki Fortum Power and Heat Polska. - Dziś [czwartek 29 września - przyp. autora] dostaliśmy zgłoszenie dotyczące węzła al. Jana Pawła II 31 w Płocku dotyczące poprawności jego funkcjonowania. Ta sytuacja została sprawdzona i system automatyki pogodowej na węźle działa poprawnie.
Potwierdzieliśmy także, że przynajmniej do czwartku 29 września w spółdzielni "Chemik" próg włączania kaloryferów był ustawiony na 10 stopni Celsjusza. Czyli na tryb letni.
Spółdzielnia tłumaczy
Z prezesem spółdzielni nie udało nam się skontaktować. Jak nam przekazano, nie ma go aktualnie w pracy. Odpowiedzi na pytania przesłał Artur Wyczałkowski - pełnomocnik zarządu ds. gospodarki zasobami mieszkaniowymi. Pierwsze pismo wpłynęło na naszą skrzynkę w piątek 30 września, a uzupełnienie w sobotę 1 października.
Rzeczywiście, do tej pory próg był ustawiony na 10 stopni Celsjusza. Jak tłumaczy Artur Wyczałkowski, spółdzielnia z relacji medialnych wie, że stawka za ciepło w Płocku nie wzrośnie w tym sezonie grzewczym, ale takiej deklaracji nie złożyło Fortum.
- Zarządz Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej "Chemik" w Płocku przy podejmowaniu decyzji o uruchomieniu ogrzewania i ustawienia pracy węzłów cieplnych miał szczególnie na uwadze możliwe ogromne podwyżki cen ciepła, wynikające z kryzysu energetycznego w całej Europie, który jest pokłosiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę - czytamy.
Zaprzecza też, jakoby pracownicy nie wykonywali swoich obowiązków.
- Dowodem mogą być sporządzone liczne protokoły konieczności, a także protokoły z wykonywanych pomiarów temperatur w mieszkaniach na prośbę zainteresowanych mieszkańców. W ostatnim tygodniu dokonano czterech pomiarów, w tym jeden w godzinach wieczornych od godz. 20:00 do 20:30. Wspomniane pomiary wykazują, iż temperatury w mieszkaniach wykazują się w normach, do czego mieszkańcy nie mieli uwag podczas podpisywania protokołów z pomiaru temperatur - wskazuje Artur Wyczałkowski. - Zarząd spółdzielni kategorycznie sprzeciwia się bezpodstawnym pomówieniom, jakoby pracownicy nie wykonywali swoich obowiązków, co jest nieposzanowaniem ciężkiej pracy, jaką wykonują każdego dnia na rzecz mieszkańców.
Dodaje, że w spółdzielni funkcjonuje zespół pogotowia awaryjnego, do którego mieszkańcy mogą zgłaszać się 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku. Wskazuje też, że spółdzielnia prowadzi przegląd instalacji ciepłowniczej na bieżąco w częściach wspólnych i mieszkaniach. Jest także w kontakcie z Fortum, które jest odpowiedzialne za węzły cieplne.
Awarie czujek?
Jak opisuje Artur Wyczałkowski, w nocy z 29 na 30 września wezwała pogotowie awaryjne Fortum do jednego z bloków. Pełnomocnik spółdzielni zapewnia, że czujka znacznie zawyżała temperaturę, przez co system się nie uruchamiał.
- Zdecydowano się na uruchomienie węzła cieplnego w trybie awaryjnym, co pozwoliło na ogrzewanie budynku w tę noc. Takie same czynności zlecono wykonać na pozostałych budynkach, m.in. Jana Pawła 31. Obecnie [czwartek ok. godz 15:00 -red.] pracownicy Fortum prowadzą wymianę czujnika temperatury i szukają pozostałych usterek - zapewnia Wyczałkowski.
Problem zdiagnozowano w dwóch blokach.
Spółdzielnia prosi mieszkańców o pisemne składanie próśb o podniesienie progu temperatury, od której włączane są kaloryfery.
- Będzie to dla nas jednoznaczy sygnał, że mieszkańcy mają świadomość o możliwościu wzrostu cen i pomimo to zgadzają się na zmianę temperatur nastawów węzłów cieplnych - kończy.
To ostatnie zdanie dziwi, bo stawki za ciepło w Płocku nie wzrosły w porównaniu z sezonem grzewczym 2021/2022.
W sobotę 1 października na naszą skrzynkę mailową wpłynęło jeszcze uzupełnienie odpowiedzi. Spółdzielnia zrzuca winę na awarię czujek Fortum.
- W dniu 30 września br. o godzinie 21:40 dokonano telefonicznego zgłoszenia do firmy obsługującej węzły cieplne, tj. Fortum Power and Heat Polska Sp. z o.o. z wydaniem zlecenia o przestawienie temperatur węzłów cieplnych do uruchomienia ich od 13 °C - czytamy. - Z uzyskanych informacji, które przedstawił pracownik ww. firmy wynika, iż nie jest możliwe wykonanie zmian temperatur węzłów cieplnych bez uprzedniego aneksowania umowy i przygotowania jej przez Fortum Power and Heat Polska Sp. z o.o. Po uzyskaniu takowej odpowiedzi, Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa „Chemik” w Płocku zwróciła się ponownie, tym razem o awaryjne ustawienie temperatury 13 °C, przy jednoczesnym dokonaniu formalności w późniejszym terminie, tj. w dni powszednie. Telefoniczne zgłoszenia odbyły się w dniu 30 września br. o godzinie 21:40, 1 października br. o godzinie 06:42 i również spotkały się z odmową.
Wskazuje też, że sygnały od mieszkańców i kontrole pracównik spółdzielni "potwierdzały rozbieżności na wskazaniach czujników, a fizyczną temperaturą zewnętrzną".
- Okazywało się, że systemy Fortum Power and Heat Polska Sp. z o.o. wskazywały „prawidłową pracę węzłów”, a fizycznie nie dostarczały one ciepła, bądź znikomo „załączały się”, dostarczając tym samym minimalne ciepło do mieszkań. Przestawienie pracy węzłów na 13 °C ma na celu uniknięcie sytuacji, w których budynki będące w naszych zasobach nie byłyby ogrzewane przez usterki przedmiotowych czujników. Jednocześnie wydano zlecenie, aby sprawdzono wszystkie systemy regulacyjne i przeprowadzono konserwację czujników temperatur będących własnością Fortum Power and Heat Polska Sp. z o.o - tłumaczy Artur Wyczałkowski.
Temperatura ma zostać podniesiona do 13 stopni Celsjusza. Spółdzielnia zapewnia też, że będzie starała się wykryć pozostałe awarie.
Będziemy przyglądać się tej sprawie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.