Kilkanaście dni temu informowaliśmy o problemach finansowych Narodowego Funduszu Zdrowia. W kasie funduszu brakuje pieniędzy na sfinansowanie tzw. nadwykonań, a to oznacza duże problemy dla placówek medycznych.
Prezydent Andrzej Nowakowski 26 września podpisał zarządzenie, którym przekazał Płockiemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej 2 mln złotych. Jak tłumaczy nam Marek Stawicki, prezez PZOZ-u, nie jest to jednak związane z utratą płynności finansowej przez placówkę. Pieniądze były zaplanowane już wcześniej, a to ze względu na plany rozbudowy szpitala.
Prezes nie ukrywa jednak, że rozpoczynający się właśnie IV kwartał 2024 roku może być trudny. PZOZ, do którego należy szpital św. Trójcy, ma póki co rozliczone pierwsze pół roku 2024 roku. Dotyczy to jednak tylko nadwykonań, które NFZ musi pokryć zgodnie z ustawą, czyli np. porodówki czy ambulatoryjnej opieki specjalistycznych. Są jednak świadczenia, gdzie NFZ nie musi finansować nadwykonań, w przypadku szpitala przy Kościuszki dotyczy to np. ortopedii czy psychiatrii.
- Pieniądze zawsze pojawiały się w II półroczu, a wręcz na przełomie roku, więc jeszcze się trzymamy. Na pewno jeśli nie będą rozliczane żadne nadwykonania, to do końca roku nie wytrzymamy - mówi nam Marek Stawicki, prezes Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej. - Nie ma zagrożenia o płynność w październiku czy listopadzie, ale grudzień może być zagrożony. Nie muszę mieć rozliczonego wszystkiego, wystarczy część. Reszta może być rozliczona standardowo, w lutym.
Ratusz za kilka tygodni będzie zapewne czekała decyzja: dokładać pieniędzy do szpitala czy ograniczać leczenie. I jeśli dokładać, to ile. Póki co niewiele wiadmo o sytuacji. NFZ ma unikać oficjalnej odpowiedzi na pytanie co z rozliczeniem nadwykonań.
Jak podkreśla prezes Stawicki, PZOZ nie jest ani liderem rentowności, ani nie jest na szarym końcu.
- Mieliśmy trochę zaskórniaków z zeszłego roku, dlatego dociągnęliśmy do teraz - nie ukrywa Stawicki.
Szpital św. Trójcy jest w o tyle komfortowej sytuacji, że Płock jest dosyć bogatym miastem.
Są już jednak miejsca w Polsce, gdzie nierozliczone nadwykonania zachwiały funkcjonowaniem szpitali. Tak było np. w Żywcu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.