Przedstawiciele tych zawodów nie muszą się martwić o pracę w Płocku. Niektórzy poszukiwani bardziej, niż lekarze

Stopa bezrobocia w Płocku wyniosła w maju 5,2%. Analizując dane z poprzednich miesięcy można zauważyć utrzymującą się tendencję spadkową. Oznacza to, że popyt i podaż na konkretnych pracowników jest zrównoważony. Wskaźnik tzw. barometru zawodów wyłonił jednak kilka branż, w których wciąż możemy obserwować znaczny deficyt rąk do pracy.

- Wojewódzkie urzędy pracy we współpracy z jednostkami takimi jak powiatowe urzędy pracy, agencje pracy tymczasowej czy organizacje pracodawców raz na rok formułują barometr zawodów deficytowych, czyli listę profesji, w których pracowników w mieście jest zbyt mało w stosunku do potrzeb - tłumaczy Daniel Olender, dyrektor MUP w Płocku.

W 2024 roku barometr wyłonił dla Płocka 10 zawodów deficytowych:

1. kierowcy autobusów,
2. kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych,
3. lekarze,
4. nauczyciele praktycznej nauki zawodu,
5. nauczyciele przedmiotów zawodowych,
6. pielęgniarki i położne,
7. ratownicy służb mundurowych (za wyjątkiem straży pożarnej),
8. ratownicy medyczni,
9. samodzielni księgowi,
10. spawacze.

Dla części z wyżej wymienionych branż Miejski Urząd Pracy organizuje szkolenia bądź kursy doszkalające, pozwalające osobom bezrobotnym znaleźć zatrudnienie oraz zredukować deficyt. 

- Pozytywna informacja jest taka, że po raz pierwszy odkąd tworzony jest barometr zawodów w mieście Płocku, nie ma zawodów nadwyżkowych. Mamy do czynienia z deficytem lub równowagą. Oznacza to, że poza pojedynczymi jednostkami, nie notujemy sytuacji, w której duża grupa osób z konkretnym wykształceniem nie może znaleźć zatrudnienia, ze względu na zbyt dużą liczbę pracowników. Dobrze to widać również na liczbach. W maju 2024r. mieliśmy zarejestrowane 3002 osoby  bezrobotne, czyli o 412 mniej niż na koniec maja 2023r. - dodaje Daniel Olender.

Barometr zawodowy na przyszły rok będzie tworzony na przełomie października i listopada 2024.