reklama

Wystosowali gorący apel do mieszkańców. Chodzi o dzisiejszą noc

Opublikowano:
Autor:

Wystosowali gorący apel do mieszkańców. Chodzi o dzisiejszą noc - Zdjęcie główne
Autor: Tomasz Miecznik

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościDziś wieczorem większość z nas będzie bawić się i celebrować nadchodzący nowy rok. Zabawa zabawą, jednak sylwestrowe "tradycje" nie dla każdego są równie przyjemne. W związku z tym pracownicy płockiego zoo wystosowali gorący apel do wszystkich płocczan.
reklama

Petardy i fajerwerki to dla wielu osób nieodłączny element sylwestrowej nocy. Jednocześnie coraz więcej miast w Polsce i  Europie decyduje się wprowadzić zakaz ich używania w ten konkretny dzień. 

Choć w Płocku takiej decyzji nie podjęto, pojawiają się liczne apele do mieszkańców, by "nie strzelać w sylwestra". Jeden z nich wystosował płocki ogród zoologiczny.

Apel pracowników zoo. "Dzieje się tragedia, której nie widzimy"

Pracownicy zoo podkreślają, że głośny huk towarzyszący materiałom pirotechnicznym dla wielu istot nie jest zabawą, lecz walką o przetrwanie.

- Co roku po nocy sylwestrowej schroniska pękają w szwach od psów, które zerwały się ze smyczy w popłochu. W lesie i parkach dzieje się tragedia, której nie widzimy. Ptaki wypłoszone z nocnych kryjówek, w panice uderzają w szyby budynków i linie energetyczne. Zwierzęta wybudzone ze snu zimowego tracą energię, której nie są w stanie uzupełnić, co zimą oznacza dla nich śmierć - wyjaśniają.

reklama

Powoduje on także panikę wśród podopiecznych ogrodów zoologicznych. Pracownicy przypominają, że te - w przeciwieństwie do dzikich zwierząt - nie mają dokąd uciec. W obliczu zagrożenia mogą więc próbować uderzać w ściany i ogrodzenia wybiegów.

- Dla żyraf, zebr czy antylop – zwierząt płochliwych z natury – nagły huk to sygnał do ucieczki. Ich serca pracują wtedy na granicy wytrzymałości, co może prowadzić do nagłego zgonu z powodu stresu. Panika u samic karmiących lub opiekujących się młodymi może doprowadzić do odrzucenia potomstwa, a w skrajnych przypadkach – do przypadkowego stratowania młodych - kontynuują. 

Nie chodzi tylko o zwierzęta

Głośne dźwięki wydawane przez petardy mogą wywołać panikę nie tylko wśród zwierząt. 

reklama

Pracownicy płockiego zoo przypominają także o osobach neuroróżnorodnych, seniorach, osobach z chorobami serca oraz weteranach czy uchodźcach wojennych. U każdego z nich nagłe wystrzały są w stanie spowodować realne konsekwencje zdrowotne. 

Podkreślają też, że materiały pirotechniczne szkodzą środowisku. 

- Dlatego bądźmy zmianą! Zamiast petard wybierzmy zimne ognie, lasery lub po prostu spokojny czas z bliskimi. Świętujmy tak, aby nikt przez nas nie cierpiał - czytamy w apelu, który wystosowali do płocczan. 

 

Tak jak wspomnieliśmy, oficjalnego zakazu korzystania z petard czy fajerwerków w Płocku nie ma. Uważacie, że powinien zostać wprowadzony?

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo