Spór wobec powstania Centrum Integracji Cudzoziemców w Płocku nie wygasa. Od kilku tygodni trwają przepychanki pomiędzy przedstawicielami PiS i Konfederacji, a rządzącymi miastem Platformą Obywatelską i Polskim Stronnictwem Ludowym.
Przypomijmy: Centra Integracji Cudzoziemców istnieją w 2 województwach, wielkopolskim i opolskim, od 2022 roku. W założeniu cudzoziemcy mają w nich mieć możliwość nauki języka polskiego, uzyskania porady prawnej czy wsparcia psychologicznego. PiS i Konfedracja przekonują, że zasady gry zmieniły się wraz z przyjęciem przez Unię Europejską Paktu Migracyjnego. W pewnym uproszeczniu zakłada on, że imigranci będą rozdysponowywani solidarnie pomiędzy wszystkie kraje wspólnoty. Dzisiejsza opozycja alarmuje, że tworzone w 49 byłych miastach wojewódzkich Centra Integracji Cudzoziemców są preludium do przyjmowania imigrantów z Afryki czy Bliskiego Wschodu.
Przed lokalem przy ul. Tumskiej 5, gdzie ma powstać Centrum Integracji Cudzoziemców w Płocku, konferencję prasową zorganizowali przedstawiciele PiS. Dołączyło do nich kilkudziesięciu mieszkańców, zaniepokojonych sytuacją. Poseł Kulpa zaczęła od krytyki marszałka Adama Struzika, który nie odpowiedział na jej pytania zadane podczas sesji Sejmiku Województwa Mazowieckiego.
- To dziwne, bo wszyscy radni wiedzieli o co chodzi - mówiła Wioletta Kulpa. - Oczekuję informacji czy zamierza wycofać się z umowy na wynajem lokalu przy ul. Tumskiej 5, dawnego baru mlecznego, na potrzeby Centrum Integracji Cudzoziemców. Na ostatniej konferencji prasowej, 10 marca, przeszliśmy się z mieszkańcami do prezydenta Płocka, by porozmawiać o Centrum Integracji Cudzoziemców, poprosić o konsultacje. Nikt z płocczanami o CIC nie rozmawiał, szczególnie w takim miejscu, sercu płockiej starówki. Prezydent, nie ujmując mu złośliwości, napisał pismo do wojewody i marszałka, że "pomimo tego, iż w przestrzeni pojawiają się rzetelne informacje na temat lokalizacji CIC, ale zauważa, że w social mediach znajduje się wiele nieprawdziwych informacji na temat CIC, wywołujących u mieszkańców obawy o własne bezpieczeństwo". Pan prezydent reprezentuje cudzoziemców czy mieszkańców Płocka?
Wioletta Kulpa wskazywała na zapisy w rozporządzeniu, dotyczące legalizacji pobytu cudzoziemców w CIC. Poseł dziwiła się też pakowaniu milionów złotych w przekwalifikowanie cudzoziemców.
- 433 mln złotych to pieniądze z Unii Europejskiej, 10% dokłada samorząd województwa. Oni będą musieli być przekwalifikowani, po to żeby dostosować do wymogów pracodawców. My mamy dokładać do tego masę pieniędzy. Gdzie są ci wykwalifikowani pracownicy? Ci inżynierowie, lekarze? Dlaczego mamy nie inwestować w naszych pracowników, którzy są tysiącami zwalniani z polskich firm? Zapytajcie państwo pracowników Poczty Polskiej, gdzie pracownicy 50+ mają znaleźć pracę? - grzmiała poseł Kulpa. - Mamy nieodparne wrażenie, że marszałek i prezydent miasta w sposób sarkastyczny zaczynają sobie drwić z pojawiających się problemów. To nic nowego. Mieszkańcy wyrażają swoje obawy od wielu miesięcy.
PiS nie zamierza już prosić o konsultacje czy debatę. 4 kwietnia o godz. 17:00 spod lokalu przy ul. Tumskiej 5 ruszy manifestacja do oddalonej o kilkaset metrów płockiej delegatury Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie.
- Prezydent Nowakowski przedstawia 2 wersje stanu faktycznego. W myśl jednej jest zobligowany do wynajęcia lokalu, a w myśl tej prawdziwej, do której się przyznał, może to zrobić. Jeżeli prezydent zamierza się upierać, że musi wynająć lokal, to niech go wyrzuci na obrzeża. Jednak co do zasady walczymy o to, że nie musi, co pokazał przykład Siedlec. Prezydent Siedlec podjął uchwałę, że nie wynajmie lokalu Urzędowi Marszałkowskiemu i wyrzuci go z miasta. To jest naszym priorytetem - mówił Szymon Stachowiak, przewodniczący klubu radnych PiS w radzie miasta.
Stachowiak przyznał, że nie ma odpowiedzi na pytanie gdzie będą lokowani imigranci.
- Pakt Migracyjny wejdzie w połowie 2026 roku. Widzimy wyraźnie, że to Centrum jest przygotowane do legalizacji pobytu nielegalnych imigrantów - mówił Stachowiak. - Te Centra Integracji Cudzoziemców to zupełnie coś innego niż Centra, które powstają od 2022 roku.
Poseł Kulpa wskazuje, że wytyczne co do działalności CIC zakładają realizację zadań co najmniej do 5 grup migracyjnych.
Karol Nawrocki ma do Płocka ma przyjechać w kwietniu. PiS nie zdradza jednak kiedy dokładnie - wiemy, że nie na zapowiedzianą manifestację.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.