Alan Raczkowski walczy z dystrofią mięśniową Duchenne’a — potworną chorobą, która sprawia, że z dnia na dzień jego mięśnie słabną. Najpierw nogi i ręce, potem płuca i serce. Jedyną szansą, by Alanek żył, jest kosztowna terapia genowa.
— Ale sami nigdy nie uzbieramy takich pieniędzy, dlatego z całego serca prosimy: pomóżcie nam ocalić naszego synka.
— apelują rodzice chłopca, którzy uruchomili zbiórkę na siepomaga.pl. Do tej pory udało się zebrać zaledwie 2,4 proc. potrzebnej kwoty. Brakuje... ponad 16,5 mln zł.
Płock pomaga! By choć trochę wesprzeć rodziców Alanka, zorganizowano akcję „Lecimy z pomocą dla Alanka” — piknik pełen atrakcji.
Odbyły się licytacje, w które zaangażowali się m.in. starosta płocki Sylwester Ziemkiewicz, dyrektor delegatury urzędu marszałkowskiego Tomasz Kominek oraz radna miasta Anna Derlukiewicz. MotoMikołaje licytowali kubki i magnesy, a kolorowe maskotki kwestowały wśród odwiedzających.
Nie brakowało też innych atrakcji! Było auto do malowania, badminton, dmuchańce, malowanie buziek, warsztaty kulturalne i modelarskie oraz koncerty.
Najważniejsze jednak, że cały dochód z imprezy zostanie przekazany na leczenie chłopca.
Komentarze (0)