reklama
reklama

Ma zaledwie osiem lat. Był bity, kopany, polewany wrzątkiem, podpalany. Wszystko na oczach matki

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i światNa wniosek częstochowskich śledczych sąd tymczasowo aresztował matkę 8-letniego chłopca i ojczyma dziecka. Bulwersuje nie tylko to, czego dopuścił się mężczyzna, ale również reakcja – a właściwie brak jakiejkolwiek reakcji – matki dziecka.
reklama

Podejrzanemu przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa, grozi mu dożywocie. On i jego żona, biologiczna matka chłopca, najbliższe trzy miesiące spędzą w wiezieniu. 8-latek był nie tylko bity i kopany. Jego ojczym polewał go również wrzątkiem, kładł na rozgrzanym piecu i przypalał papierosem. 

To były tortury. 8-latek był kopany, bity, polewany wrzątkiem 

Policję o sprawie powiadomił ojciec dziecka. Jak przekazał funkcjonariuszom, jego syn z obrażeniami ciała leżał w łóżku. Barbara Poznańska, oficer prasowy KMP w Częstochowie, informuje, że na miejsce udali się funkcjonariusze, którzy stwierdzili, że chłopiec natychmiast potrzebuje pomocy lekarskiej. Do szpitala trafił w poważnym stanie. 

reklama

Zebrany przez śledczych w tej sprawie obszerny materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 28-letniemu oprawcy prokuratorskiego zarzutu usiłowania zabójstwa swojego 8-letniego pasierba. Natomiast 35-letnia matka chłopca, usłyszała zarzut narażenia swojego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu

– informuje. Podczas zatrzymania oboje byli trzeźwi. 

Sąd, który sąd rozpatrywał wniosek śledczych, nie miał żadnych wątpliwości, że para zasługuje na najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Dziecko z ciężkimi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu, a lekarze walczą o jego  życie. 

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek informuje, że mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania pozbawienia życia swojego pasierba.

reklama

Polewając go wrzątkiem i umieszczając na rozgrzanym piecu węglowym  spowodował ciężkie obrażenia jego ciała – oparzenia głowy, klatki piersiowej i kończyn

– wylicza prokurator. Ponadto, zdaniem śledczych, mężczyzna znęcał się nad ośmiolatkiem ze szczególnym okrucieństwem. Chłopczyk był bity, kopany po całym ciele oraz przypalany papierosami, to wszystko spowodowało u niego liczne złamań kończyn oraz rany oparzeniowe.

Prokurator przyznaje, że mężczyzna i kobieta przyznali się do winy. Mężczyzna odmówił jednak złożenia wyjaśnień.

Chłopiec w stanie śpiączki farmakologicznej. Lekarze walczą o jego życie 

Zdaniem lekarzy, pod których opiekę trafił, dziecko cierpiało niemiłosiernie od dłuższego czasu. "Maltretowany chłopiec jest pod troskliwą opieką naszego personelu medycznego. Najbliższe dni będą decydujące w walce o jego zdrowie" – przyznało Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w mediach społecznościowych. 

Chłopiec w placówce jest od poniedziałku. Dr n. med. Andrzej M. Bulandra z Centrum w Katowicach, w rozmowie z mediami wyjaśnił, że u 8-latka stwierdzono  oparzenia głowy, tułowia i kończyn oraz złamania kończyn. Chłopiec nie miał problemów oddechowych i po ustabilizowaniu został przekazany na oddział intensywnej terapii, gdzie anestezjolodzy wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Stan dziecka jest poważny, walczy o życie. 

reklama

Lekarz przyznaje, że kiedy chłopiec trafił do szpitala, miał spalone włosy. Ponadto był wychudzony, odwodniony i brudny. Zdaniem lekarza, ból, jaki odczuwał chłopiec, był naprawdę duży. 

Inna wstrząsająca sprawa: Nie żyje niemowlę. Rodzice pijani 

To kolejna tragedia, którą obecnie wyjaśnią śledczy. Inna miała miejsce w Legnicy z 4 na 5 kwietnia. Do mieszkania przy ul. Inwalidów został wezwany oddział ratownictwa medycznego. Na miejscu znaleźli oni 4-miesięczną martwą dziewczynkę. Jak się okazało, w mieszkaniu przebywali rodzice niemowlaka, byli jednak pijani. 28-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna decyzją prokuratora zostali zatrzymani do wyjaśnienia sprawy. Przyczynę śmierci niemowlaka ma wyjaśnić sekcja zwłok. W mieszkaniu była jeszcze trójka dzieci, o ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tuzgierz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama