Gdy patrol straży miejskiej przyjechał na miejsce interwencji, leżący przed sklepem mężczyzna nie dawał żadnych oznak życia. Chwilę później lekarz pogotowia stwierdził zgon.
O zdarzeniu poinformowała rzeczniczka straży miejskiej. - Do dyżurnego straży miejskiej zadzwonił mężczyzna i prosząc o szybką interwencję, poinformował, że przed sklepem Kaufland leży mężczyzna - relacjonuje Jolanta Głowacka. - Na miejsce interwencji wysłany został najbliżej znajdujący się patrol. Po przyjechaniu na miejsce jakaś kobieta wskazała strażnikom leżącego mężczyznę. Jego puls był niewyczuwalny, mężczyzna był siny i nie dawał żadnych oznak życia.
Zaraz za patrolem straży miejskiej na miejsce przyjechała karetka, wezwana podobno przez kolegę leżącego mężczyzny. Lekarz stwierdził zgon. Na miejsce wezwano policję, która przejęła prowadzenie dalszych czynności. - Tak zmarły, jak i mężczyzna, która twierdził, że wezwał karetkę to osoby bezdomne - mówi Jolanta Głowacka.
Drugi mężczyzna był pijany, odwieziono go do Izby Wytrzeźwień.
Fot. SM
Zmarły mężczyzna leżał pod Kauflandem
Opublikowano:
Autor: MR, SM
Przeczytaj również:
WiadomościGdy patrol straży miejskiej przyjechał na miejsce interwencji, leżący przed sklepem mężczyzna nie dawał żadnych oznak życia. Chwilę później lekarz pogotowia stwierdził zgon.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE