Jak relacjonuje podinsp. Andrzej Rosa do wypadku przy rozbiórce jednego z budynków na prywatnej posesji mieszkańca Nowego Miszewa doszło w poniedziałek. - Była to zwykła sąsiedzka pomoc, niestety, 68-letni mężczyzna spadł z niewielkiej w sumie wysokości, bo z ok. 1,5 m ale tak nieszczęśliwie, że doznał poważnych obrażeń ciała - mówi policjant. - Przebywa w szpitalu, jego stan jest krytyczny.
Andrzej Rosa informuje też o innych zdarzeniach z minionej doby: na ulicach Płocka i powiatu doszło do ośmiu kolizji (aż siedem z nich wydarzyło w mieście), nie było na szczęście żadnego wypadku. Zatrzymano dwóch pijanych kierowców.
Złodzieje nie próżnowali, a ich łupy były dość nietypowe - w weekend połasili się między innymi na elektroniczne czytniki kart w altanach śmietnikowych przy Padlewskiego w Płocku. Koszt czytników to 2,4 tysiąca zł.
Inni ukradli w poniedziałek ok. 200 l paliwa z baku zaparkowanego w Małej Wsi autobusu. Niewykluczone, że na terenie działa jakaś szajka parająca się takim procederem, bo - jak przypomina Andrzej Rosa - do podobnego zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Chodkowo. Wówczas złodzieje ukradli z tira ok. 300 l oleju napędowego.