W środę, 7 maja, rozpocznie się konklawe. Do Stolicy Apostolskiej przyjadą kardynałowie, by wskazać następcę św. Piotra. To właśnie oni wybiorą tego, kto będzie przewodniczył Kościołowi katolickiemu.
Nowego Ojca Świętego, który zastąpi papieża Franciszka, wypatrują także kapłani z diecezji płockiej. Jak wygląda konklawe „od kulis”? O tym rozmawiamy z ks. Wojciechem Kućko, wykładowcą UKSW i dyrektorem Wydziału ds. Rodzin Kurii Diecezjalnej w Płocku.
PortalPlock: Jak dziś, w XXI wieku, wygląda wybór papieża?
Ks. Wojciech Kućko: Kościół ma ogromne doświadczenie w tej dziedzinie. Regulacje dotyczące konklawe były wielokrotnie wydawane przez papieży. Obowiązujące dziś zasady zawarte są w konstytucji apostolskiej wydanej przez św. Jana Pawła II – Universi Dominici Gregis, co można przetłumaczyć jako „pasterz całej owczarni”. Jest nim biskup Kościoła rzymskiego – biskup Rzymu, czyli Ojciec Święty.
PP: Wszyscy czekamy na konklawe, ale jak wygląda czas między śmiercią papieża a wyborem jego następcy? Kto wtedy zarządza Kościołem?
WK: Warto zdać sobie sprawę, że Kościół to specyficzna instytucja, a czas sede vacante (czyli „pustego tronu”) również jest wyjątkowy. To nie jest tak, że ktoś przejmuje władzę papieża. Mamy kardynała kamerlinga, który zarządza wyłącznie majątkiem widzialnym – bazylikami, Pałacem Apostolskim czy rezydencją w Castel Gandolfo. Obiekty te są wtedy pod zarządem kamerlinga i Kolegium Kardynalskiego. Co ważne – nie mogą oni podejmować decyzji, które należą do papieża. To bardzo znaczące i symboliczne – pokazuje, jaką rolę pełni papież jako głowa Kościoła katolickiego. Sprawuje on władzę najwyższą, której nikt inny nie może pełnić.
PP: Jak wygląda procedura konklawe „od kulis”? Czy można to porównać do wyborów?
WK: Wspomniany dokument bardzo precyzyjnie określa procedury związane zarówno ze śmiercią papieża, jak i z samym konklawe. Kościoła nie można porównać do współczesnych demokracji – Kolegium Kardynalskie to nie parlament. Nie podejmuje ono decyzji większością głosów w tradycyjnym rozumieniu. Procedura wyboru papieża oparta jest na wielowiekowej tradycji. Warto dodać, że teraz mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu – nigdy w historii Kościoła nie było tylu kardynałów-elektorów. Będzie ich 135. To nie jest zwykłe demokratyczne głosowanie. To czas modlitwy i duchowego rozeznania: jak dalej poprowadzić Kościół, komu powierzyć stery? Wszyscy chcemy, aby był to człowiek otwarty na działanie łaski Bożej i słuchający innych wierzących – tak, by Kościół rozwijał się na całym świecie.
PP: Oczy całego świata będą w najbliższych tygodniach skierowane na Watykan. Czy diecezja płocka również włącza się w ten czas oczekiwania?
WK: Naturalnie! Zachęcam do modlitwy za zmarłego papieża, ale również o dobry wybór nowego Ojca Świętego. W liturgii przewidziane są specjalne formularze mszalne. Na pewno w naszych parafiach będą organizowane takie Msze święte. Módlmy się, by Kościół otrzymał pasterza, który bezpiecznie poprowadzi go dalej. Czekamy na 267. następcę św. Piotra!
Komentarze (0)