We wtorek o godz. 8 stan wody w Wiśle w w Wyszogrodzie był 17 cm poniżej stanu alarmowego, a w Kępie Polskiej przekroczył go o 6 cm. Sytuacja powinna się poprawiać, bo fala wezbraniowa już przeszła przez Płock.
Wody w Wiśle znacznie przybyło po wielu potężnych ulewach w poprzednich dniach. Sytuacja stała się na tyle poważna i na Mazowszu, że w sobotę 27 czerwca starosta płocki wprowadził stan pogotowia przeciwpowodziowego w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu (Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Bodzanów, Słubice, Słupno, Nowy Duninów), a dzień później - alarm przeciwpowodziowy.
- Sytuacja hydrologiczna jest monitorowana na bieżąco przez Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego - podkreślają w płockim starostwie.
Z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że sytuacja normuje się. W poniedziałek poziom rzeki w Wyszogrodzie wynosił 554 cm, we wtorek o godz. 8 - 533 cm (stan ostrzegawczy to 500 cm, a alarmowy - 550 cm). Z kolei w Kępie Polskiej w poniedziałek zanotowano 507 cm, a we wtorek - 506 cm (stan ostrzegawczy to 450 cm, a alarmowy - 500 cm).
Woda więc powoli opada, tendencje - przynajmniej na razie - są optymistyczne dla regionu płockiego, bo np. w Warszawie w dwóch punktach pomiarowych w ciągu doby ubyło 87 i 92 cm.