Opisywana sytuacja miała miejsce w bloku przy ul. Bielskiej. To tam – zgodnie ze zgłoszeniem – miało spać dwóch młodych mężczyzn. Interwencję podjęli strażnicy miejscy.
- Mundurowi zastali dwie osoby. Podczas rozmowy od obu czuć było alkohol. Dodatkowo mieli bełkotliwą mowę, ich wypowiedzi były niespójne i mieli problem z utrzymaniem równowagi.
- relacjonuje Jolanta Głowacka, rzecznik prasowa Straży Miejskiej w Płocku.
W trakcie interwencji okazało się, że jeden z nich ma… 14 lat! - Nieletni przyznał, że to starszy, 21-letni kolega, kupił alkohol, który spożywali – precyzuje Głowacka.
Nastolatek był mieszkańcem powiatu powiatu płockiego, został więc przekazany w ręce policji. Jego starszy kolega trafił do izby wytrzeźwień.
- Ponieważ rozpijanie nieletniego to przestępstwo, notatka służbowa sporządzona przez strażników z przeprowadzonej interwencji przekazana została do policji.
- podaje rzecznik prasowa płockich municypalnych.
Strażnicy miejscy przypominają, że sprzedaż i podawanie alkoholu osobom do lat 18 jest prawnie zabronione. Przestępstwem jest również rozpijanie małoletniego, dostarczanie mu napoju alkoholowego, ułatwianie jego spożycia lub nakłanianie do jego spożycia.
Komentarze (0)