W jednym z płockich sklepów złodziej ukradł czekolady o wartości ponad 270 zł. Obsługa zauważyła kradzież i zaczęła krzyczeć. Sprawca zaczął uciekać. Już za linią kas jeden z klientów podjął próbę zatrzymania złodzieja, doszło między nimi do szarpaniny w wyniku której złodziejowi udało się uciec, ale pogubił część słodkości.
- Policjanci po uzyskaniu informacji o tej kradzieży niezwłocznie rozpoczęli ustalenia w celu identyfikacji sprawcy – informuje Krzysztof Piasek z płockiej policji. - W efekcie zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że to niespełna 27-letni mieszkaniec Płocka.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży, oświadczył, że czekolad już nie ma, gdyż część zgubił podczas ucieczki a resztę... zjadł. Sprawca po słodkiej uczcie będzie musiał teraz gorzko za swoje postępowanie zapłacić. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.