reklama
reklama

Trwa akcja lodołamania.- Jeśli uda nam się skruszyć ten zator, sytuacja znacznie się poprawi

Opublikowano:
Autor:

Trwa akcja lodołamania.- Jeśli uda nam się skruszyć ten zator, sytuacja znacznie się poprawi - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościFlota ośmiu lodołamaczy rozbija zator lodowy na wysokości Woli Brwileńskiej, kilka kilometrów za Płockiem. - Zator ma około 7 kilometrów, ale w tym miejscu jest największy. Jeśli uda nam się go skruszyć, sytuacja znacznie się poprawi i lodołamacze będą mogły ruszyć w kierunku Płocka - mówił na briefingu prasowym Przemysław Daca, prezes Wód Polskich.
reklama

Jak przekazał prezes Wód Polskich, dodatkowe dwa lodołamacze zostały skierowane z Gdańska do Włocławka. Powinny dopłynąć w niedzielę. 

- Będą patrolowały Wisłę poniżej stopnia. Jeśli duże zatory spłyną z Włocławka, trzeba będzie je skruszyć, żeby nie powstawały kolejne dalej, w kierunku Torunia. Poza tym będą w gotowości jeśli doszłoby do usterki któregoś z ośmiu lodołamaczy - mówił Przemysław Daca. 

Prezes przyznał, że jeden z lodołamaczy miał usterkę, ale została już naprawiona. Wskazywał, że to normalne przy tak prowadzonej operacji. 

- To tak, jak w rajdzie Dakar, gdzie codziennie coś jest naprawiane. Mamy też mamy serwis we Włocławku i wszystko  na bieżąco jest naprawiane. Nie przeszkadza nam to w akcji lodołamania - zapewniał. 

reklama

Dlaczego dwa dodatkowe lodołamacze od razu nie zostaną skierowane do akcji? Jak tłumaczył prezes Wód Polskich, po prostu by się nie zmieściły. 

Prognozy pogody wskazują, że poważne roztopy zaczną się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Temperatura powietrza w nocy ma utrzymywać się powyżej zera stopni Celsjusza. Na razie jednak sytuacja jest stabilna, a pogoda pozwala na dalsze prowadzenie lodołamania. Ile to potrwa? 

- Może być tak, że to będzie mozolna praca przez 2-3 dni, a może być tak, że przez jedno dobre uderzenie wszystko popłynie tak jak w Płocku. Będziemy się temu przyglądać - mówił prezes. - Z Woli Brwileńskiej do Płocka jest ok. 11 km. Udało się wytworzyć rynnę o długości ponad 24 km. W tym miejscu zator jest najgrubszy, to newralgiczny punkt. 

reklama

Daca apelował też o spokój i niestraszenie społeczeństwa. 

- Ciężko pracujemy, często nawet 24 godziny na dobę. Sytuacja, kiedy w mediach opowiadane są jakieś niestworzone rzeczy, buduje się napięcie grozy, że szef lodołamaczy ze strachu uciekł ze swojego stanowiska i zaraz będzie powódź, że lodołamacze uciekają albo są dziurawe i zaraz przestaną funkcjonowować... apeluję: pomagajcie nam cały czas, nie przeszkadzajcie nam. Nie hejtujcie nas. Jesteśmy po to, żeby pomagać. Trzeba nas wspierać. Niezrozumiały jest w tym udział samorządowców, którzy wysyłają swoich kolegów polityków na kontrole. Wysyłają do nas mnóstwo pism, zaczynają nas rozliczać. To nie jest czas na takie działania - prosił Daca. 

reklama

Chodzi o kontrolę Elżbiety Gapińskiej i Marcina Gapińskiego, posłów Platformy Obywatelskiej, w siedzibie Wód Polskich. 

Zapytany o powody rezygnacji ze stanowiska Dyrektora Zlewni we Włocławku Przemysław Daca wskazał, że jest teraz odpowiedzialny za przygotowanie Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia projektu budowy stopnia wodnego w Siarzewie (woj. kujawsko-pomorskie). 

- Pan dyrektor nie zrezygnował z pracy w Wodach Polskich. Dostał kolejne bardzo ważne stanowisko, bo ma bardzo duże doświadczenie. Nieprawdą jest, że to szef lodołamaczy. Zgodnie z naszą instrukcją lodołamania akcją dowodzi kierownik stopnia wodnego we Włocławku, pan Wesołowski. Miejce dyrektora zarządu zlewni od razu zajął dyrektor Wujek, który od początku koordynuje akcję - odpowiedział Przemysław Daca. 

reklama

Czy grozi nam powódź? 

- Robimy wszystko, żeby uniknąć poważnych zagrożeń - odpowiedział prezes Wód Polskich. 

Stany wody na wodowskazach z godz. 6:00:

  • Grabówka – 351 cm (+1) - stan alarmowy 340 cm
  • PKN Orlen – 771 (-2) - stan alarmowy 700 cm
  • Radziwie – 350 (0) - stan alarmowy 237 cm
  • Borowiczki – 378 (0) - stan alarmowy 345 cm 
  • „Wyszogród” – 588 (0) - stan alarmowy 550 cm
  • „Kępa Polska” – 502 (0) - stan alarmowy 500 cm

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama