Trwa remont pasażu Roguckiego, a część prac jest wykonywanych w sąsiedztwie pobliskiej szkoły podstawowej. Czytelnik zauważył, że dzieci skracają sobie drogę, przechodząc tuż obok maszyn pracujących na budowie.
Pana Mariana zaniepokoił fakt, że tuż obok szkoły podstawowej prowadzone są roboty budowlane, a teren nie jest dostatecznie zabezpieczony. Dzieci nie stosowały się do zwykłych szlabanów i skracały sobie drogę, przechodząc tuż obok pracujących koparek i wywrotek.
- Budowa wre na całego, ale brak jest jakichkolwiek zabezpieczeń typu ogrodzenia terenu budowy - zwraca uwagę pan Marian. - Dalej, w stronę ul.Tysiąclecia, wszystko jest szczelnie ogrodzone, chociaż pieszych tam nie ma. Sytuacja ma miejsce praktycznie przy głównym wejściu do szkoły. Tylko patrzeć jak stanie się tragedia . Widać miasto, jako inwestor, nie poczuwa się do odpowiedzialności za bezpieczeństwo mieszkańców.
Zapytaliśmy w Ratuszu, czy zwykłe, łatwe do obejścia zapory to rzeczywiście optymalne zabezpieczenie placu budowy tuż przy szkole podstawowej. W międzyczasie na tym terenie pojawiła się dodatkowa siatka, która tym razem szczelnie odgradza miejsce, w którym prowadzone są prace.
- Dotychczasowe oznakowanie terenu inwestycji nie było wystarczające - potwierdza Alina Boczkowska z Urzędu Miasta. - Zobowiązaliśmy wykonawcę do zamontowania ogrodzenia. Od 14 listopada teren jest ogrodzony.
Urzędnicy apelują, aby nie wchodzić na plac budowy i na czas remontów korzystać z okrężnej drogi.