Wielkie święto handlu znów w Płocku. W piątek, 3 września, wystartowała 13. edycja Jarmarku Tumskiego. Kramy i stragany handlarzy oraz kolekcjonerów ponownie ustawiono na terenie starówki. Do Płocka przyjechało około stu wystawców, a wszystkie stoiska stanęły na ul. Tumskiej.
Choć 13. odsłona jarmarku odbywa się z mniejszym przytupem niż zwykle, to i tak nie brakuje płocczan i turystów, którzy chętnie oglądają oferowane na straganach produkty. Przechadzając się największym płockim deptakiem bez trudu znajdziemy mnóstwo ciekawych przedmiotów - chociażby unikatowe rękodzieła.
- Przyjechałam tu z Bydgoszczy, by pokazać nasze naczynia. To ręcznie przygotowane kamionkowe misy, talerze i inne elementy z ceramiki – powiedziała Karolina Gołębiewska z pracowni ceramicznej Arven. - To tylko część asortymentu, który zyskuje na popularności. Duża część znalazła zainteresowanie w branży kulinarnej. Moje naczynia znaleźć możemy we wszystkich polskich lokalach odznaczonych gwiazdką Michelin – zachwalała.
Jak przekonywała pani Karolina, takie wydarzenia jak Jarmark Tumski są bardzo potrzebne dla każdego rękodzielnika.
- Czas koronawirusa sprawił, że wszyscy potrzebujemy kontaktu: my jako producenci, sprzedawcy – i nasi klienci. Wszyscy trochę się za sobą stęskniliśmy – wyznała w rozmowie z nami. - Po raz pierwszy jestem w Płocku, ale na takich wydarzeniach jak miejskie jarmarki bywam regularnie. W Płocku jest niesamowity klimat. Z całą pewnością tu jeszcze wrócę. Póki co zapraszam do siebie. Będziemy do niedzieli do godziny 16:00! - zachęcała.
Ciekawe perełki czekają także w strefie kolekcjonera. To raj dla wszystkich numizmatyków, fanów militariów czy książek. Coś dla siebie znajdą też melomani.
- Winyle wracają do łask – przekonywał Maciej Gabrelczyk, który przyjechał na jarmark ze swoją kolekcją płyt winylowych. - Słuchanie z nich niesie ze sobą wiele wyjątkowych doznań, z sentymentem na czele. To taki powrót do przeszłości, do tego, jak kiedyś słuchało się płyt. Co ciekawe, w czasie jarmarku widać, że ludzie chcą je kupować – mówił.
Przeglądając część kolekcji pana Macieja odnajdziemy wiele cennych płyt.
- Mam pierwsze wydania The Beatles, czy The Rolling Stones, a także kilka innych, rzadkich i drogich płyt – wymieniał, zapraszając do siebie.
Jarmark Tumski potrwa przez cały weekend. Wystawcy, kolekcjonerzy i handlarze pozostaną na ul. Tumskiej do niedzieli, do ok. godz. 16:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.