To był mecz, w którym trzeba było okiełznać emocje. Szymon Marciniak, sędzia z Płocka, został "oddelegowany", by zapanować nad czwartkowym spotkaniem Romy z Milanem w ćwierćfinale Ligi Europy. I choć w Polsce eksperci bronią sędziowania Marciniaka, to we Włoszech trwa na ten temat burzliwa dyskusja. Ale co dokładnie się stało?
"Marciniak to antybohater meczu"
AS Roma pokonała w ostatnim meczu Ligi Europy AC Milan 2 do 1 i awansowała do półfinału LE. Podczas spotkania nie brakowało trudnych decyzji. Jedna z nich miała miejsce w 29. minucie. To wtedy Marciniak wyrzucił z boiska piłkarza Romy, Zekiego Celina, za faul na Leao. Kilkanaście minut później - kiedy Milan miał otrzymać rzut karny za zagranie ręką - po analizie VAR Marciniak cofnął decyzję.
Emocji nie brakowało także w doliczonym czasie pierwszej połowy, kiedy to Marciniak chciał wyrzucić z boiska obrońcę Milanu: Hernandez zobaczył czerwoną kartkę za faul na El Shaarawym. Marciniak zmienił jednak decyzję po analizie nagrania wideo. Obrońca zobaczył tylko żółtą kartkę.
Włoscy dziennikarze rozpętali wokół Marciniaka burzę i mają wielkie zastrzeżenia do pracy arbitra. W "Corriere dello Sport" komentują, że żadne zagranie nie było faulem na czerwoną kartkę, a Marciniak wypaczył wynik meczu. W podobnym tonie komentuje spotkanie Football Italia, który pisze, że "sędzia Marciniak był centralną postacią meczu ćwierćfinałowego"
Eksperci w Polsce bronią Polaka
We włoskich mediach pojawiają się głosy krytyki. Rafał Rostowski, ekspert sędziowski TVP Sport i Kanału Sportowego, który rozmawiał z "Przeglądem Sportowym" , broni jednak decyzji sędziego z Płocka.
- Ten mecz to nie była "bułka z masłem". Było kilka trudnych sytuacji i trudnych decyzji do podjęcia. Niektóre wymagały konsultacji z VAR-em, czyli z Tomaszem Kwiatkowskim, ale finalnie te decyzje były bardzo dobre. Szczególnie ta o pokazaniu bezpośredniej czerwonej kartki za faul od tyłu była wybitna i wzorowa. Powinni z niej brać przykład sędziowie na całym świecie,
- mówi Rostkowski w rozmowie z "Przeglądem".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.