reklama

Spotkanie dotyczące Orlenu. W sali pustka

Opublikowano:
Autor:

Spotkanie dotyczące Orlenu. W sali pustka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW poniedziałek w Ratuszu miało odbyć się spotkanie z parlamentarzystami w sprawie Orlenu. A skończyło się tak, że prezydent o wyznaczonej godzinie mógł co najwyżej posiedzieć sobie sam...

W poniedziałek w Ratuszu miało odbyć się spotkanie z parlamentarzystami w sprawie Orlenu. A skończyło się tak, że prezydent o wyznaczonej godzinie mógł co najwyżej posiedzieć sobie sam...

Przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości po przysłanym ostatnio liście raczej nikt nie oczekiwał w poniedziałek w sali sejmowej ratusza. Pomimo zaproszenia od prezydenta Płocka, odmówili rozmowy na temat Orlenu z góry zakładając, że nie będzie o czym. Zgodnie oświadczyli, że skoro temat spotkania miałby opierać się „nie na rzetelnych informacjach, a jedynie na medialnych spekulacjach”, to w takim razie wizytę w urzędzie na starówce mogą sobie darować. Zastrzegli jednak, że „jeśli pojawią się jakieś istotne analizy i plany dotyczące przyszłości PKN Orlen”, wówczas oni zorganizują takie spotkanie sami, a nawet zaproszą na nie osoby powiązane z koncernem i prezydenta. Pismo zostało rozpowszechnione na Facebooku, o czym pisaliśmy. Teraz Facebook (czy Twitter) staje się coraz modniejszym narzędziem do komunikacji polityków z wyborcami, polityków z dziennikarzami oraz polityków z innymi politykami.

W poniedziałek z przeprosinami z powodu nieobecności zadzwonili posłowie Platformy Obywatelskiej, Marcin Kierwiński i przebywająca w dalszym ciągu w Krakowie Elżbieta Gapińska. Marek Jakubiak z Kukiz'15 przepadł bez echa i tylko poseł Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego pojawił się w wyznaczonym miejscu. Okazał się zresztą rannym ptaszkiem, bo zamiast 13.00, wybrał sobie godzinę 8.00 rano. A pomyśleć, że przy poprzednim i zarazem pierwszym takim spotkaniu frekwencja wydawała się nikła, skoro zamiast dziesięciu, stawiła się zaledwie trójka parlamentarzystów. Teraz już tylko jeden... Treść apelu nieobecni otrzymają pocztą.

Prezydent komentuje

Poprosiliśmy prezydenta o komentarz, kiedy już było wiadome, że nie ma na kogo czekać, aby porozmawiać o planach połączenia trzech gigantów, Orlenu, Lotosu i PGNiG oraz apelu, jaki w czasie ostatniej sesji wystosowali radni (wyłączając jednak tych z Prawa i Sprawiedliwości oraz nieobecnego Wojciecha Hetkowskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej) w sprawie pozostawienia siedziby Orlenu w Płocku.

- Jeśli parlamentarzyści z PiS mają w tym przypadku inne zdanie albo wiedzą, że do takiego połączenia nie dojdzie, szkoda że nie zjawili osobiście, aby o tym powiedzieć. Przydałoby się te obawy rozwiać – mówił nam w poniedziałek Andrzej Nowakowski. Prezydentowi zabrakło bowiem jasnej obietnicy od parlamentarzystów, że „staną murem” w obronie interesów miasta „bez względu na polityczne barwy”. - Z każdym warto rozmawiać o sprawach istotnych dla Płocka, chociaż nie da się omawiać terminu spotkania z każdym indywidualnie. Zaprosiłem ich drugi raz i wielka szkoda, że z takim skutkiem – dopowiadał miejski włodarz.

Ton ostatniego listu parlamentarzystów PiS-u wydał się prezydentowi nawet zrozumiały. - Przed wyborami, kiedy toczyła się kampania, padały rożne deklaracje, a najwidoczniej teraz, kiedy już się zakończyła, już nie widzą powodu, aby rozmawiać o plockich sprawach. Ja, tak jak już to wielokrotnie podkreślałem, pozostaję otwarty, ponieważ tematów do omówienia nie brakuje – tu wskazał na sprawę sześciolatków, reformę oświaty, pomysł z podziałem Mazowsza na dwa odrębne województwa. - Może nadejść taka chwila, kiedy przyjdzie im za którymś z nich głosować.

Prezydent nosi się z zamiarem wyznaczenia kolejnego spotkania w ciągu miesiąca. Tym razem ma dotyczyć reformy oświaty i sześciolatków. - Do tego czasu liczę, że będziemy już mieli pewną wiedzę, jakie decyzje podejmą rodzice i ile dzieci trafi do przedszkola, a ile do pierwszej klasy podstawówki – chociaż na razie chyba nawet bardziej zagadkowa jest przyszłość gimnazjów. - Pytanie, czy rząd będzie słuchał w tej sprawie samorządowców, bo tu mam poważne wątpliwości.

Obwodnica. Plan A i B

Zagadnęliśmy również prezydenta o sprawę obwodnicy wewnętrznej w kontekście glosowania w sejmie w nocy z piątku na sobotę. O jego wynikach poinformowała posłanka Elżbieta Gapińska na swoim profilu na Facebooku. Między innymi głosami płockich parlamentarzystów z Prawa i Sprawiedliwości odrzucono poprawkę dotyczącą sfinansowania budowy kolejnych dwóch nitek drogi ze środków publicznych, tym samym zmuszając Ratusz do dalszego czekania na środki europejskie. Co prawda marszałek Adam Struzik stara się być dobrej myśli, to wciąż nie wiemy, na czym stoimy. Swego czasu wiceprezydent Jacek Terebus wspominał, że gdyby jednak nie wyszło z realizacją zapisów dotyczących obwodnicy zawartych w RIT (Regionalnym Instrumencie Terytorialnym), Ratusz ma na wszelki wypadek przygotowany plan B. No cóż, ten plan odszedł kilka dni temu do przeszłości.

- Mamy plan A i tego się trzymajmy – zapowiadał prezydent. - Liczmy, że te środki z Unii Europejskiej w ramach kolejnych konkursów niedługo zostaną uruchomione. Pytanie tylko, jak duże – ponieważ niekoniecznie tyle, o ile wnioskowało miasto. - Nasz RIT jest bardzo rozbudowany – wyjaśniał prezydent. - Z niecierpliwością czekamy na wiadomości od marszałka województwa. A wtedy czas zakasać rękawy, rozpisać przetargi i do roboty.

Czytaj też:

Fot. Pierwsze spotkanie z obecnymi parlamentarystami w Ratuszu, w którym uczestniczyli posłowie: Elżbieta Gapińska (PO), Marcin Kierwiński (PO), Maciej Małecki (PiS).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE