reklama

Schetyna w Płocku: Wygramy wybory dla wszystkich. Także dla tych, którzy na nas nie głosują

Opublikowano:
Autor:

Schetyna w Płocku: Wygramy wybory dla wszystkich. Także dla tych, którzy na nas nie głosują - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościObietnica zdobycia dodatkowych 100 mld zł dla Polski z Unii Europejskiej, równość w dostępie do świadczeń i realizacja trzech programów: europejskiej ochrony zdrowia, europejskich płacy i narodowego programu rozwoju wsi. - m.in. o tym mówił w sobotę Grzegorz Schetyna podczas konwencji Koalicji Europejskiej w płockim teatrze.

Obietnica zdobycia dodatkowych 100 mld zł dla Polski z Unii Europejskiej, równość w dostępie do świadczeń i realizacja trzech programów: europejskiej ochrony zdrowia, europejskich płacy i narodowego programu rozwoju wsi. - m.in. o tym mówił w sobotę Grzegorz Schetyna podczas konwencji Koalicji Europejskiej w płockim teatrze.

-  Wszyscy widzimy, że Polska jest pęknięta. Rządzący robią wszystko, aby podzielić Polskę na wieś i miasto, religijnych i niereligijnych, wykształconych i niewykształconych, zwolenników PiS i Koalicji Europejskiej. Ludzie mówią, że za tej władzy Polska jest podzielona, niesprawiedliwa i smutna. To trzeba zmienić. Musimy pożegnać ten rząd, zacząć być razem i w końcu zacząć się do siebie uśmiechać - podkreślał lider Platformy Obywatelskiej. - Polskę trzeba skleić, odnaleźć to, co wspólne. A wtedy, jako naród, będziemy wielką siłą. Polacy, żeby być wolni, muszą być równi. Nie akceptujemy wywyższania się, przywilejów władzy, nie zaakceptujemy nad sobą żadnego władcy, pana, a tym bardziej króla z dworem, który chce decydować, kto do wspólnoty narodowej może należeć, a kto nie - mówił Schetyna.

Jak twierdził, Polacy chcą równego traktowania, równości wobec prawa, równego dostępu do edukacji i opieki zdrowotnej. - Europa może nam w tym pomóc, bo z jednej strony pilnuje praworządności, zaś z drugiej daje pieniądze na rozwiązywanie problemów tu na miejscu. Trzeba tylko umieć je wziąć. A my to potrafimy.

Zapowiedział trzy programy: europejską ochronę zdrowia, europejskie płace i narodowy program rozwoju wsi.

Zwracał się do rolników, którzy - jak wspomniał - zapewne już wiedzą, że w projekcie przyszłego budżetu unijnego "wynegocjowanego przez PiS" ma być o 15 mld zł mniej dla polskiej wsi. - To nieudolność rządu PiS. Głosowali przeciw rezolucji przygotowanej przez europosłów Platformy i PSL. A rezolucja mówiła jasno: nie ma zgody na ograniczenie polityki dotyczącej rolnictwa - po czym rozległ się okrzyk "hańba". - To czyste szaleństwo. Musicie się opamiętać - zwracał się do członków PiS. - Mieszkańcy wsi muszą być tak samo traktowani jak mieszkańcy miast. Każdy Polak, niezależnie gdzie mieszka, musi mieć dostęp do lekarza, przedszkola dla swoich dzieci. Każdy Polak musi czuć się tak samo ważny i potrzebny bez względu na to, czy mieszka w Płocku czy w Warszawie, czy jest bogaty, czy biedny, jest kobietą, czy mężczyzną. Narodowy program rozwoju wsi przywróci równość. A jak będzie wolność i równość, to przyjdzie i braterstwo. Władza jednak tego nie rozumie. Zamiast zasypywać podziały, pogłębia je. Zamiast godzić, tworzy nowe podziały. Zapatrzeni są na Rosję, Turcję, zapominają o tym, co polskie. 

Walka z pedofilią

Dodał, że "bezpieczeństwo jest dla wszystkich", tu nie ma wyjątków. Tyle że dzieci nie głosują, są zdane na wsparcie dorosłych. - Hańbą dla naszego państwa i polityka jest przymykanie oka na ich krzywdę. Jeżeli dziś władza kalkuluje, że oprawca, pedofil jest wpływowy, może pomóc w wyborach i dlatego trzeba zostawić go w spokoju, to okrywa hańbą siebie i urząd, który sprawuje. Tu nie może być żadnej kalkulacji. Jeśli ktoś krzywdzi dzieci, to ma iść do więzienia.

Zaznaczył, że walki z pedofilią nie należy utożsamiać z walką z Kościołem. - W obronie dzieci nie cofniemy się przed niczym. Przed ręką sprawiedliwości żaden pedofil nie schowa się ani w kurii, ani w żadnej parafii, ani w Sejmie. Nigdzie.

Policja nie jest od zaspokajania kaprysów

Nawiązał do zatrzymania Elżbiety Podleśnej w warszawskim mieszkaniu za obrazki z tęczową Maryją. Minister Joachim Brudziński od razu zapowiedział, że policja będzie się zajmowała tą sprawą z urzędu. - Policja ma być da wszystkich, a nie dla ministra i prezesa. Nie jest od zaspokajania kaprysów jednej partii. Policja ma dbać o bezpieczeństwo każdego Polaka, w tym dzieci, bez wyjątku. A ostatnio została wysyłana o świcie, by spektakularnie zatrzymać kobietę za namalowanie jednego obrazu, który nie spodobał się ministrowi i prezesowi. To nie jest po polsku, to nie jest po europejsku. W Polsce i Europie ministrze i prezesie jesteście równi z panią Podleśną. Jak tego nie rozumiecie, to jedźcie do Rosji albo do Turcji, ale nie ciągnijcie za sobą całej Polski.

Nawiązał to zachowania rządzących wobec strajkujących nauczycieli, potraktowania osób niepełnosprawnych. - Czy rozmawiano z nimi jak równy z równym, jak Polak z Polakiem? Czy zastanowili się, że matka osoby niepełnosprawnej też ma prawo do życia i trzeba ją solidarnie wspierać?

Apel do zwolenników PiS

Za najpilniejsze zadanie uznał ochronę zdrowia, bo tu "chodzi o życie". - Zwracam się teraz zwolenników PiS. Wiem, że macie swoje poglądy, sympatie i antypatie, do wszystkiego was nie przekonamy, ale ochrona zdrowia na europejskim poziomie będzie również dla was. Sami czekacie miesiącami, a nawet latami, w kolejce do specjalisty. Rak nie pyta o preferencje partyjne. Uwierzmy wszyscy, że to można i trzeba zmienić - apelował. - A my mamy program i wiemy jak to zrobić, skąd wziąć pieniądze. Jesteśmy dumni, że mieszkamy w Europie, to i ochrona zdrowia musi być europejska. Nie może matka zostawać z chorym dzieckiem sama, bo nie może dostać się do lekarza. Nie możemy spokojnie patrzeć na to, że tych, których nie stać na prywatne wizyty, czeka wielomiesięczne czekanie na badanie. Dla niektórych wizyta oznacza wielokilometrową wyprawę. Nie może być tak, że w wielu miejscach realny czas dojazdu karetki pogotowia jest tak długi, że w przypadku zawału są nikłe szanse na przeżycie. Śmiertelność na choroby związane z sercem w niektórych rejonach Polski jest o 40 proc. wyższa na wsi niż w mieście. To nie jest równość, to nie jest Europa i my to zmienimy. Musimy uwierzyć, że opieka zdrowotna może funkcjonować tak jak w Szwecji czy w Niemczech.

Kiedy na sali skandowano "zwyciężymy", Schetyna odparł: - Prawdopodobnie tak.

Przedstawiał założenia dotyczące opieki zdrowotnej:

1. Okres czekania do specjalisty nie może być dłuższy niż 21 dni.

2. Oczekiwanie na Szpitalnym Oddziale Ratowniczym nie może trwać dłużej niż 60 minut. - Po godzinie każdy pacjent musi być już po badaniach, diagnozie i decyzji lekarskiej.

3. Europejski program walki z rakiem. Zapowiedział, że w ciągu 7 lat wyleczalność raka w Polsce osiągnie poziom taki jak w najbardziej zaawansowanych krajach Europy. - I będzie to dotyczyło każdego zakątka kraju. Powstanie sieć wysokospecjalistycznych ośrodków i szybka ścieżka leczenia.

4. Każdemu, kto przekroczy 50 lat, będą przysługiwały wszystkie konieczne badania.

5. Opieka nad kobietą w ciąży, pełna dostępność do badań prenatalnych, możliwość znieczulenia podczas porodu.

6. Europejski program szczepień "dla dzieci ze wsi i z miasta, dla bogatych i biednych".

7. Ludzie niepełnosprawni muszą się mierzyć z nierównością, którą należy zniwelować. - Nie możemy dopuścić, aby miejsce zamieszkania, status materialny dzielił ich na lepszych i gorszych. To nie może decydować o tym z czego mogą korzystać i jak wygląda rehabilitacja.

8. Centra profilaktyczne w każdym województwie.

9. Kompleksowy program walki ze smogiem. - To nie tylko problem większych miast. Trzeba przekonać do likwidacji pieców na węgiel, oferując pomoc. Również finansową. Cała Polska musi się stać krainą czystego powietrza - mówił Schetyna

Były też punkty dotyczące tylko mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości. Jeden z nich dotyczy poprawy dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej. - Dziś mężczyźni na wsi żyją przeciętnie krócej i prawie 3 lata od mieszkańców wielkich miast. Zniwelujemy te różnice - obiecywał. - Zwiększymy liczbę zespołów ratownictwa medycznego. Uruchomimy programy w powiatach, których zadaniem będzie prewencja onkologiczna, kardiologiczna i neurologiczna. Drugi element to program "Lepsza opieka" - wskazywał. Ten będzie dedykowany kobietom i dzieciom mieszkającym na obszarach z gorszym dostępem do świadczeń zdrowotnych. To środki na profilaktykę, leczenie, podnoszenie standardów opieki medycznej tam, gdzie dziś dostęp jest ograniczony (np. brakuje dostępu do ginekologa). Trzeci element ma zapobiec przeprowadzkom z obecnego miejsca zamieszkania w poszukiwaniu lepszej edukacji. - Dofinansujemy edukację w małych miastach by zapewnić równe szanse na start. Potrzebujemy Europy. Wygramy wybory, zdobędziemy europejskie pieniądze. Zrobimy to dla wszystkich. Również dla tych, którzy na nas nie głosują, bo wszyscy Polacy są wolni i równi. Bez wyjątku zasługują na szacunek i lepsze życie. Dlatego zwyciężymy dla wszystkich 26 maja.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo