Wszystko zaczęło się od zgłoszenia. Policjanci otrzymali informację, że po płockich drogach porusza się kierowca oplem, który może być nietrzeźwy.
Funkcjonariusze udali się we wskazany rejon miasta i po chwili znaleźli opisany pojazd. Kierowca zaczął jednak uciekać.
- Pomimo znaków i sygnałów wydawanych przez mundurowych, kierujący oplem nie zatrzymywał się do kontroli i uciekał- precyzuje sierż. szt. Monika Jakubowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku. - Stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Mundurowi podjęli pościg, który zakończył się po przejechaniu kilku ulic.
- Mężczyzna porzucił pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo. Jednak funkcjonariusze szybko zatrzymali 24-letniego uciekiniera - podaje Jakubowska.
Padnie wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Pobrano mu krew do badań na zawartość środków odurzających.
Jak podają w miejskiej komendzie, za niezatrzymanie się do kontroli oraz stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym, 24-latek odpowie przed sądem. Za niedostosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu przez policjanta, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.