Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 9 lutego, przed północą. Policjanci z posterunku w Bodzanowie, patrolując teren gminy, zauważyli dwa holujące się auta: opla i alfę romeo, których styl jazdy był bardzo podejrzany.
- Wyglądało na to, że nie do końca radzą sobie z ich kontrolą na śliskiej nawierzchni – podaje Marta Lewandowska, oficer prasowy płockiej policji. - Policjanci postanowili zatrzymać pojazdy do kontroli – dodaje.
Okazało się, że 22-letni kierowca opla, holujący alfę, ma w organizmie ponad półtora promila. Pod wpływem był też drugi kierowca. 19-latek także miał blisko półtora promila w organizmie.
- I jak by tego było mało, obaj nie mieli prawa usiąść za kierownicą, ponieważ nie posiadali uprawnień do kierowania pojazdami – relacjonuje Lewandowska. - Mieszkańcy powiatu płockiego po czynnościach zostali zwolnieni. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd - dopowiada.
Mężczyznom grozi im kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Komentarze (0)