Na ostatniej z ostatnich prostych przed ciszą wyborczych do Płocka przyjechał wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz. Przestrzegał przed wyborem Rafała Trzaskowskiego - Oznacza to chaos i weto dla weta - mówił wiceminister.
To już ostatnie godziny wyczerpującej kampanii wyborczej. W piątek, ostatniego dnia kiedy jeszcze można agitować, grupka działaczy Prawa i Sprawiedliwości spotkała się przed pomnikiem Bolesława Krzywoustego.
- Trzeba do samego końca pracować, trzeba do samego końca przekonywać do naszych racji, bo nasz program dobrze służy Polsce - mówił na podsumowaniu kampanii prezydenckiej Wojciech Jasiński.
Jasiński dziękował za zaangażowanie wszystkim, którzy włączyli się w lokalną kampanię wyborczą. Sam prezydent Andrzej Duda do Płocka nie przyjechał ani przed I, ani przed II turą. Lokalną kampanię podsumowywał wiec przed pomnikiem Bolesława Krzywoustego, na którym zjawił się m.in. Patryk Jaki. W piątek do Płocka przyjechał jeszcze Adam Andruszkiewicz, były działacz Ruchu Narodowego i poseł KUKIZ'15, który w 2017 przeszedł do Prawa i Sprawiedliwości.
Wiceminister cyfryzacji mówił, że w Płocku "bije serce w Polski w znaczeniu gospodarczym i patriotycznym", a reelekcja Andrzeja Dudy "oznacza dalszy rozwój i bogacenie się narodu".
- Widzimy to doskonale, porównując statystyki gospodarcze i ekonomiczne wskaźniki naszego społeczeństwa w 2015 roku, kiedy Platforma Obywatelska oddawała władzą, a pan Andrzej Duda zwyciężył w wyborach prezydenckich i w 2020 roku. Mamy bardzo szerokie wsparcie dla rodzin - mówił Andruszkiewicz, przywołując wypłaty świadczeń 500+, 300+ i 13. emeryturę.
Andruszkiewicz chwalił rząd za poradzenie sobie z problemem bezrobocia, wtrącając też zdanie, że Rafał Trzaskowskie był w rządzie PO-PSL (od grudnia 2013 do października 2014 był ministrem cyfryzacji).
- Widzimy to dobrze po wskaźnikach, kiedy zmagamy się pandemią koronawirusa. Komisja Europejska podsumowuje wszystkie wskaźniki gospodarcze i widzimy na nich, że Polska jest na dole, np. jeśli chodzi o wzrost bezrobocia. Jest on naprawdę minimalny. Zawdzięczamy to m.in. tarczy antykryzysowej, ale też silnej obecności państwa w innych sektorach - mówił dziś w Płocku.
Chwalił zaangażowanie PKN ORLEN i KGHM w czasie pandemii. Przypomnijmy, że koncern przestawił swoją produkcję w Jedliczu tak, aby produkować płyn do dezynfekcji rąk, którego dramatycznie brakowało na rynku w marcu i kwietniu.
- Polska na tle Europy była naprawdę przykładem - mówił. - Apeluję o to, żeby nie dopuścić Rafała Trzaskowskiego do władzy w Polsce i zablokowali powrót układu Platformy Obywatelskiej, który powinien kojarzyć się bezrobociem, brakiem wsparcia rodzin i seniorów. To może być kontynuowane, jeśli będziemy mieli dobrą synchronizację pracy pomiędzy parlamentem, rządem i prezydentem. Wybór Trzaskowskiego oznacza chaos, weto dla weta.
Działacze Prawa i Sprawiedliwości nie próżnowali ostatniego dnia kampanii w Płocku i ruszyli na targ przy Rembielińskiego.
