reklama

Piotr Zgorzelski: Liczę na drugą turę

Opublikowano:
Autor:

Piotr Zgorzelski: Liczę na drugą turę - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPolskie Stronnictwo Ludowe liczy na wejście swojego kandydata Piotra Zgorzelskiego do drugiej tury i przynajmniej na cztery mandaty w płockiej radzie miasta - poinformowali podczas piątkowej konferencji podsumowującej kampanię wyborczą marszałek Adam Struzik, starosta Michał Boszko oraz poseł Piotr Zgorzelski.

Polskie Stronnictwo Ludowe liczy na wejście swojego kandydata Piotra Zgorzelskiego do drugiej tury i  przynajmniej na cztery mandaty w płockiej radzie miasta - poinformowali podczas piątkowej konferencji podsumowującej kampanię wyborczą marszałek Adam Struzik, starosta Michał Boszko oraz poseł Piotr Zgorzelski.

Poseł od razu zwrócił się do przedstawicieli mediów z podziękowaniem za rzetelne podejście do całej kampanii, która dla PSL nie należała raczej do łatwych i przyjemnych. Niemalże zaraz po starcie wydarzył się incydent dotyczący pobicia jednego z kandydatów na radnego przez policję, a kończąc na tragicznej śmierci syna Adama Struzika. Parlamentarzysta przyznał też, że parokrotnie nie obyło się bez medialnej złośliwości, co trochę podnosiło emocje w gronie ludowców spod patronatu zielonej koniczynki.

Jak to u partii z długoletnimi tradycjami, padło wskazanie na wartości. – Jesteśmy patriotami tej ziemi – mówił Zgorzelski. – Dlatego uważamy, że mamy pełne prawo przedstawiać własną ofertę polityczną.

Model prezydentury

Poseł postanowił postawić na prezydenturę dynamiczną. W kampanii starał się uwypuklać pozytywne aspekty. – Gdybym miał wypowiedzieć się o Płocku źle, to wolałem milczeć – co powtórzył przynajmniej dwukrotnie. Według niego prezydent nie powinien ograniczać swojego spektrum widzenia wyłącznie do spraw Płocka, ale patrzeć z perspektywy całego subregionu, czego nie dostrzegał u poprzednich zarządców miasta. Ale i tak na końcu doszedł do wniosku, że ta kampania była jedną wielką przygodą, co nawet pasuje do motywu z pierwszych bilbordów, kiedy stał przy samochodzie terenowym w leśnej głuszy, bo nie mógł obwodnicą dojechać do domu.

Kobieta łagodzi obyczaje

W trakcie kampanii dziennikarzom przyszło relacjonować w sumie 4 debaty z kandydatami na prezydenta Płocka. Zgorzelski uczestniczył w połowie z nich. Zasugerował, by następnym razem były tylko dwie, ponieważ siła nośna każdej kolejnej stawała się coraz to słabsza (na co sami zwracaliśmy uwagę). O wiele lepszym rozwiązaniem byłaby pierwsza zorganizowana przez wszystkie media, ewentualnie dodatkowa tuż przed drugą turą wyborów.

Podziękował również swoim kontrkandydatom, a szczególnie Iwonie Wierzbickiej. – Z natury jestem człowiekiem walecznym. Kiedy Iwona Wierzbicka spojrzała na mnie w takcie jednej z debat, od razu stałem się spokojniejszy.

Sondaże to wróżenie z fusów

Zgorzelski ufa tylko jednemu sondażowi, przeprowadzi go Państwowa Komisja Wyborcza. – Mój osobisty wynik pokaże, że potrafimy skutecznie docierać do wyborców z naszym programem – przemawiał z pewnością siebie. Zapytany o możliwość wejścia do drugiej tury, odparł, że to jak wróżenie z fusów. Do sondaży podchodzi z dystansem. Jak sądzi, z praktyki wynika, że przegrywa wtedy dotychczasowy prezydent. Gdyby jednak nie znalazł się w dogrywce, dziennikarze dowiedzą się z komunikatu któregoś z kandydatów wówczas poprze PSL.

Dedykuję te wybory mojemu zmarłemu synowi

Od tematu niespodziewanej wiadomości o śmierci syna marszałka, Jakuba Struzika, a nawet momentów trudnej ciszy, niełatwo było uciec. Zgorzelski postanowił wyciągnąć marszałka z domu. – Jakub zawsze mi kibicował, pomagał mnie i innym członkom PSL. Te wybory dedykuję jemu – tłumaczył. Zdementował także informację o swoim rzekomym wycofaniu się z dalszej działalności politycznej, po czym przeszedł do meritum.

Parta liczy w wyborach minimum na uzyskanie minimum 4 mandatów, po 1 w każdym okręgu wyborczym. Struzik wyjaśniał też, że Warszawa jest jedynym miastem, gdzie ludowcy zrezygnowali z wystawienia własnego kandydata na prezydenta, tylko udzielili poparcia obecnej prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz wywodzącej się z szeregów koalicyjnej Platformy Obywatelskiej.

Przedstawił pokrótce priorytety. Te skupiają się na zrównoważonym rozwoju, współpracy w ramach Regionalnych Instrumentów Terytorialnych, tworzeniu miejsc pracy poprzez zabieganie o inwestorów oraz „roztropnym” wykorzystaniu funduszy europejskich. – Bardzo mocno liczymy na pilotażowy program tanich, ekologicznych, szybko budowanych mieszkań dla młodych ludzi – nadmienił.

Spotkania z mediami nie uatrakcyjnił żaden występ wokalny. Na zakończenie wręczono jednak dziennikarzom płyty z piosenką "Moje miasto" w wykonaniu Piotra Zgorzelskiego.

Fot. Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE