reklama

Pijany 20-latek i półnagi 79-latek

Opublikowano:
Autor:

Pijany 20-latek i półnagi 79-latek - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWczoraj strażnicy miejscy interweniowali w sprawie półnagiego mężczyzny na klatce schodowej w bloku przy Wolskiego, dziś po 4.00 nad ranem razem z policją zatrzymali nietrzeźwego młodzieńca, który rykiem silnika swojego audi budził mieszkańców Topolowej. Niemało kłopotów strażnicy mają właśnie z nietrzeźwymi.

Wczoraj strażnicy miejscy interweniowali w sprawie półnagiego mężczyzny na klatce schodowej w bloku przy Wolskiego, dziś po 4.00 nad ranem razem z policją zatrzymali nietrzeźwego młodzieńca, który rykiem silnika swojego audi budził mieszkańców Topolowej. Niemało kłopotów strażnicy mają właśnie z nietrzeźwymi.

O dwóch interwencjach poinformowała rzeczniczka straży miejskiej, Jolanta Głowacka. Pierwsza dotyczyła bloku przy Wolskiego: wczoraj jeden z jego mieszkańców powiadomił dyżurnego straży miejskiej, że na schodach przebywa półnagi mężczyzna, który nie mieszka w tej klatce. Strażnicy zastali na miejscu 79-latka, który oświadczył, że tylko na chwilę wyszedł ze swojego mieszkania i nie może trafić do domu. Na szczęście pamiętał adres zamieszkania i podał go funkcjonariuszom. Strażnicy udali się razem z nim we wskazane miejsce, drzwi do mieszkania były uchylone - relacjonuje Jolanta Głowacka. - Starszy pan oznajmił, że jest to jego mieszkanie i mieszka w nim sam. Z uwagi na fakt, że mężczyzna ten może mieć zaniki pamięci strażnicy poprosili go o numer telefonu do kogoś z rodziny. Od razu skontaktowali się z jego córką i poinformowali o całym zdarzeniu.

Ok. 4.20 nad ranem o pomoc strażników miejskich poprosił jeden z mieszkańców Topolowej. Zgłoszenie dotyczyło kierowcy audi, który głośno gazował swój pojazd, zakłócając ciszę nocną. Na miejscu zjawił się patrol mieszany składający się ze strażnika i policjanta. Funkcjonariusze nie zastali co prawda żadnego ryczącego auta, ale postanowili przyjrzeć się bacznie terenowi i dzięki temu natknęli się na audi. Za kierownicą siedział 20-latek. - Funkcjonariusze podczas legitymowania wyczuli od kierującego woń alkoholu - relacjonuje Jolanta Głowacka. - Wynik badania wskazał 0,80 mg/l w wydychanym powietrzu.

Młodzieniec trzeźwieje u swojej matki, jego prawo jazdy zatrzymali funkcjonariusze.

Jolanta Głowacka przypomina też, że niestety nie ma dnia, żeby Straż Miejska nie odwoziła kogoś do Izby Wytrzeźwień. Tylko w styczniu strażnicy interweniowali w 104 przypadkach z udziałem nietrzeźwych: spośród nich 93 osób trafiło do Izby Wytrzeźwień, 6 - do Policyjnej Izby Zatrzymań, a 5 przekazano pod opiekę Pogotowia Ratunkowego. - Bywa i tak, że dwa patrole Straży Miejskiej czekają w kolejce, aby pozostawić nietrzeźwego w Izbie - mówi rzeczniczka straży miejskiej.  - Sami nietrzeźwi określają nas jako superwygodne i darmowe taksówki na Izbę Wytrzeźwień. Bardzo często odwozimy tych samych nietrzeźwych od kilku do kilkunastu razy w miesiącu. Głównie są to bezdomni.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE