reklama

Parkomaty. Jak będą działały?

Opublikowano:
Autor:

Parkomaty. Jak będą działały? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJuż tylko kilka dni dzieli nas od uruchomienia strefy płatnego parkowania. W tym tygodniu na ulicach powinny pojawić się parkomaty zasilane także energią słoneczną. Oprócz nich zakupiono również specjalne terminale dla kontrolerów. Ile zatem będzie parkomatów, jak się nimi obsłużyć i w jaki sposób strefa będzie nadzorowana?

Już tylko kilka dni dzieli nas od uruchomienia strefy płatnego parkowania. W tym tygodniu na ulicach powinny pojawić się parkomaty zasilane także energią słoneczną. Oprócz nich zakupiono również specjalne terminale dla kontrolerów. Ile zatem będzie parkomatów, jak się nimi obsłużyć i w jaki sposób strefa będzie nadzorowana?

Strefa płatnego parkowania, która ruszy 1 sierpnia, wymaga dostosowań technicznych, co sprowadza się do zakupu 45 sztuk parkomatów, siedmiu sztuk terminali kontrolerskich i 20 sztuk dodatkowych wymiennych kaset na monety, czyli tzw. skarbców. Komunikacja Miejska w tym samym przetargu wyszczególniła także inne potrzeby. To również jeden komputer przechowujący bazę danych, jeden komputer przenośny, oprogramowanie do zarządzania SPP oraz odrębne oprogramowanie służące do windykacji. Wszystkie parkomaty, terminale i skarbce miały zostać wyprodukowane w 2016 roku. Tak, aby były jak najszybciej gotowe do użytku (odpadają wszelkie prototypy). Jednym z warunków zamówienia było zapewnienie stosownego serwisu przez 60 miesięcy. System dla płockiej SPP dostarczy firma Konsorcjum Lider Projekt Parking z Poznania wraz z partnerem, firmą Mobilet, również z siedzibą w Poznaniu za kwotę 1 mln. 642 tys. 628 zł.

Dostępne całą dobę

Parkomaty będą działały przez 24 godziny siedem dni w tygodniu, aby umożliwić kupno biletu o dowolnej porze. Za postój zapłacimy bilonem (w złotówkach, zastrzeżono jednocześnie ewentualną możliwość dostosowania do EURO), ale sprzęt powinien umożliwić także inne opcje: płacenie z pomocą telefonu komórkowego lub metodą zbliżeniową z wykorzystaniem karty bankomatowej. Uwaga, reszty nam nie wyda! Nawet przy skróceniu czasu parkowania nie przewidziano zwrotu należności za ten czas, którego już nie wykorzystaliśmy.

Parkomaty staną w otwartej przestrzeni, w miejscach o największej rotacji samochodów. Jednak takie urządzenia mają swoje ograniczenia, jak chociażby ujemna temperatura (od minus 25 stopni). Będą zasilane dzięki baterii słonecznej. Parkomaty wykorzystujące fotowoltaikę stanęły m.in. w Lublinie czy w Łodzi. Jeszcze dalej poszli w Krakowie, gdzie stanął pierwszy w Polsce... ćwierkający parkomat. Testowane od listopada 2015 roku urządzenie przy placu Świętego Ducha wyświetlało wpisy na popularnym portalu społecznościowym z konta urzędu miasta .

Płocka Komunikacja Miejska zażyczyła sobie również w przetargu dostarczenia parkomatów wykonanych z materiału o właściwościach antykorozyjnych, zabezpieczonego od zewnątrz bezbarwną powłoką, która byłaby łatwo zmywalna, gdyby ktoś wpadł na pomysł, aby dodać jakiś rysunek. Z pewnością pojawi się na nich duża, biała litera „P” na niebieskim tle. Na przodzie dostrzeżemy wyświetlacz i klawiaturę alfanumeryczną z przyciskami funkcyjnymi (napisy powinny być odporne na ścieranie). Spółka chciała, aby te przyciski miały podświetlenie po zmroku.

Miejsce wydawania biletu parkingowego, podobnie jak miejsce zwrotu monet, miałoby zostać opisane w trzech językach: angielskim, polskim i niemieckim. W środku parkomatu przewidziano tzw. skarbiec. Wrzucane do środka monety trafią do przenośnego pojemnika, czyli do tzw. kasety zamykanej na klucz (i z dodatkowym zabezpieczeniem), łatwej do wyjęcia, aby w razie potrzeby zastąpić ją pustą.

Parkomat do wybudzenia

Kiedy podejdziemy do parkomatu, urządzenie może wydawać się nieaktywne, zupełnie jakby nie działało. Taki stan nazywa się „uśpieniem” i jest typowy po zakończeniu operacji. Jak zatem sprawić, aby znów zadziałał?, Wystarczy przycisnąć dowolny przycisk lub zbliżyć monetę do otworu wrzutowego. Kierowca musi mieć możliwość opłacenia postoju wrzucając monety aż do uzyskania żądanego czasu postoju i akceptacji wybranego czasu lub wniesionej kwoty. Dopiero wówczas nastąpi wydruk biletu parkingowego. W trakcie powinien być informowany przez parkomat o wysokości już wniesionej opłaty, opłaconym czasie parkowania, dacie i godzinie zakończenia opłaconego czasu parkowania i wprowadzonych znakach numeru rejestracyjnego auta. W razie pomyłki, zanim jeszcze nastąpi wydruk biletu parkingowego, można anulować transakcję, czemu powinien towarzyszyć zwrot kwoty.

Jakie dane powinny znaleźć się na bilecie? M. in. nazwa emitenta biletów, numer parkomatu, z którego wydano bilet i adres jego umiejscowienia, symbol strefy, numer rejestracyjny pojazdu, data, godzina i minuta upływu ważności biletu, wysokość wniesionej opłaty, data i godzina zakupu. Gdyby ktoś zastanawiał się, czy w ramach ważnego biletu parkingowego możliwa jest zmiana miejsca parkowania pojazdu samochodowego, uprzedzamy że jak najbardziej, ale musimy zmieścić się w wykupionym przez nas czasie parkowania.

Bileciki do kontroli? Nie, numery rejestracyjne

Komunikacja Miejska kupiła siedem mobilnych terminali kontrolerskich. Każdy powinien pracować przez co najmniej 10 godzin bez ładowania. Z pomocą takiego terminalu odbędzie się weryfikacja wniesionej płatności za postój, do czego posłuży numer rejestracyjny pojazdu. Dzięki terminalowi kontroler połączy się z centralną bazą danych, aby dowiedzieć się, czy kierowca auta z konkretnym numerem rejestracyjnym wykupił bilet lub ma ważny abonament. Skontroluje także opłaty dokonywane poprzez systemy płatności mobilnej (np. zrealizowanych z pomocą telefonu komórkowego). Przypomnijmy, że docelowo będzie pięcioro kontrolerów.

A może naklejkę na szybę?

Warto wcześniej pomyśleć o sposobie płatności za parkowanie. Wystarczy do tego specjalna naklejka na szybę auta (trzeba się po nią zwrócić do biura SPP przy Kolegialnej 3) i ściągnięta na telefon aplikacja. O tej możliwości dowiedzieliśmy się od Huberta Woźniaka z zespołu medialnego Ratusza. Wszystko miałoby wyglądać w taki sposób, że podjeżdżamy samochodem, parkujemy i włączamy aplikację, wpisując m. in. numer rejestracyjny auta. Kiedy zjawi się kontroler, zeskanuje naklejkę i sprawdzi, czy wszystko zostało uregulowane.

Wystarczy spojrzeć na mapę

Komunikacja zwróciła się o sporządzenie mapy, która pokaże lokalizacje wszystkich parkomatów. Wyświetli symbole parkomatów oraz ich statusy. Przykładowo kolor zielony mógłby oznaczać, że dane urządzenie jest sprawne, a czerwony niesprawne, pomarańczowy – aktywny jako środek płatniczy, żółty – wymagane czynności serwisowe, niebieski czynności serwisowe w toku, szary – parkomat nieaktywny, biały – temperatura poniżej - 25 stopni. Ponadto spółka będzie dysponowała raportami dziennymi z podziałem na poszczególne parkomaty.

Strefa

Przypomnijmy, na wyznaczonym obszarze miasta parkowanie w godzinach między 8.00 a 17.00 od poniedziałku do piątku uszczupli zasoby portfeli wszystkich zmotoryzowanych płocczan (weekendy są bezpłatne). O ile pierwsze 30 minut ma być bezpłatne, to już za pierwszą godzinę zapłacimy 2 zł, za drugą 2,40 zł, trzecią – 2,80 zł, czwartą i każdą następną 2 zł. A jeśli ktoś nie zapłaci za parkowanie w strefie, wówczas czeka go opłata dodatkowa wynosząca 50 zł. Jednocześnie mieszkańcy strefy, którzy są posiadaczami samochodu lub jednośladu i nie mają możliwości zaparkowania go na podwórku, muszą liczyć się z opłatą abonamentu. Przy jednym aucie na rok to 30 zł, ale już przy drugim miesięcznie przeszło trzykrotnie więcej – 100 zł.

Fot. Miejsca na parkomaty już są oznaczone, Karolina Burzyńska/Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE