reklama

Papuga, puszczyk i koroniec pod choinkę

Opublikowano:
Autor:

Papuga, puszczyk i koroniec pod choinkę - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDwoje uroczych ptasząt przybyło do płockiego zoo z innych europejskich ogrodów zoologicznych, a trzecie - szczególny powód dumy - wykluło się jako efekt schadzek urządzanych przez namiętną parkę korońców plamoczubych!

Dwoje uroczych ptasząt przybyło do płockiego zoo z innych europejskich ogrodów zoologicznych, a trzecie - szczególny powód dumy - wykluło się jako efekt schadzek urządzanych przez namiętną parkę korońców plamoczubych!

Magdalena Kowalkowska z płockiego zoo znów ma radosne wieści: trzy pierzaste prezenty gwiazdkowe dołączyły do zwierzęcej ekipy w płockim zoo. - Samiec puszczyka uralskiego przyje-chał do nas w związku z Międzynarodowym Programem Reintrodukcji Puszczyków, którego koordynatorem jest Uniwersytet Wiedeński - poinformowała Magdalena Kowalkowskia.

Program, do którego płockie zoo przystąpiło jako pierwsze w całej Polsce, ma na celu odbudowanie kurczącej się w zastraszającym tempie populacji tych ptaków przez ich rozmnażanie i następnie wypuszczanie na wolność. I właśnie nowy pierzasty mieszkaniec Płocka ma się do tej odbudowy populacji przyczynić. Czy jest wystarczająco jurny i zdoła oczarować mieszkającą u nas już od pięciu lat samicę, to się dopiero okaże. Na razie państwo puszczykowie zamieszkali razem i całe zoo trzyma kciuki, by ptasie zaloty były skuteczne. - Jeśli ta para przypadnie sobie do gustu, jej przyszłe potomstwo będzie sukcesywnie przekazywane do koordynatorów programu reintrodukcji - zapowiada Magdalena Kowalkowska. - Płockie maluchy trafią do Ośrodka Ochrony Sów i Ptaków Drapieżnych, który pod nadzorem Uniwersytetu Wiedeńskiego osobiście zajmie się wypuszczeniem ich do środowiska naturalnego.

Poza puszczykiem uralskim płocka ptaszarnia powiększyła się też potomka ary zielonej, czyli niezwykle kolorowej papugi, która w naturze występuje tylko w Meksyku. - Jest to również gatunek zagrożony wyginięciem, a jego liczebność szacuje się na niecałe 10 000 osobników - przekazała Magdalena Kowalkowska. - Ary zielone zostały przekazane do płockiego ZOO przez koordynatora tego gatunku z ogrodu zoologicznego w Antwerpii, w ramach programu zarządzania tą populacją (ESB). Jest to kolejny sukces hodowlany, gdyż nasz ogród zoologiczny, jako pierwszy w Polsce, rozmnożył już ary zielone w 2009 roku.

Trzeci gwiazdkowy prezent dla płockiego zoo to koroniec plamoczuby - największy gołąb świata z charakterystyczną koroną z piór na głowie. Oczywiście ten nasz jest na razie maleńkim gołąbkiem z łysym łebkiem zamiast imponującej korony. - Połączona w tym roku para korońców plamoczubych, które w naturze zamieszkują lasy i bagna w Nowej Gwinei, szybko się polubiła i doczekała potomka - chwalą pracownicy zoo. - Nasze maleństwo przez pierwsze dni życia będzie karmione przez oboje rodziców gołębim mleczkiem produkowanym w ich wolach. Gatunek ten jest zagrożony wyginięciem i każde narodziny są niezwykle ważne dla ratowania populacji.

Czytaj też: Tyci tyci, a radość potężna jak słoń

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE