Legendarny Papaj, pod eskortą mundurowych, odwiedził najmłodszych z klubu Stoczniowiec Płock. To oni postanowili odnaleźć bohatera i o pomoc poprosili policjantów. Mundurowi, dokładając wszelkich starań, pomogli mu bezpiecznie dopłynąć do brzegu.
- Na brzegu czekali na niego zawodnicy. Radość dzieci była ogromna. Zachwyceni, młodzi sportowcy podziękowali policjantom, a Papaj obiecał zostać w klubie na zawsze. Mundurowi bedą mieć na niego oko!
- relacjonuje podkom. Monika Jakubowska, oficer prasowa płockiej policji.
Opisywana akcja to niespodzianka dla dzieci - najmłodszych zawodników Stoczniowca.
W jej przygotowaniu pomogli przedstawiciele płockiego WOPR-u oraz policjanci komendy w Sierpcu. Podczas wydarzenia obecni byli też przedstawiciele Stoczniowca, FutbolGangu, Płockiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej i mazowieckiej delegatury MZPN.
Komentarze (0)