Setne urodziny pani Helena Łebkowska świętowała w towarzystwie swej starszej siostry, pani Marii.
Pani Helena Łebkowska jest młodszą z sióstr - urodziła się dokładnie 100 lat temu, a jej siostra - 102 lata temu. Obie były nauczycielkami. Wyjątkowa jubilatka w Płocku zamieszkała zaraz po wojnie. - Do Płocka przyjechałam w 1946 roku - opowiadała. - Wcześniej mieszkałam pod Lublinem. Miasto po wojnie było bardzo zrujnowane. Ponieważ byłam samotna, nie mogłam dostać pracy na etacie. Pierwszeństwo miały rodziny z dziećmi, które dotarły ze Wschodu. Postanowiłam wykorzystać to, że miałam rodzinę w Płocku. Tutaj pracę znalazłam bez problemu. I spotkałam się z wielką życzliwością ludzi. Od początku aż do emerytury pracowałam w Szkole Podstawowej nr 2.
Jak poinformował Ratusz, życzenia wielu kolejnych lat spędzonych w dobrym zdrowiu wyjątkowej jubilatce złożył m.in. wiceprezydent Roman Siemiątkowski, panią Helenę odwiedzili także przedstawiciele Urzędu Stanu Cywilnego, ZUS-u, Urzędu Wojewódzkiego, a także Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Goście zgodnym chórem komplementowali gospodynię za wygląd i doskonałą pamięć. Podpytywali też wyjątkowe siostry o przepis na długowieczność. - Gdybym go tylko znała, na pewno bym się podzieliła wiedzą – mówiła jubilatka.
Fot. UMP
