Nagroda, której patronem jest tragicznie zmarły aktor i piosenkarz Andrzej Nardelli przyznawana jest przez Sekcję Krytyków Teatralnych ZASP od roku 1999. Wyróżnienie ma promować zdolnych aktorów już na zawodowym starcie. Uroczystą galę w stolicy relacjonował portal e-teatr.pl. - Wzruszenie wciąż odbiera mi mowę... To zdecydowanie najlepszy prezent na urodziny i imieniny. Droga aktorska często bywa wyboista, jednak zdarzają się na niej takie wspaniałe przystanki jak ta nagroda - powiedziała tuż po uroczystości Gabriela Oberbek. Niebieskooka blondynka skończyła wczoraj 25 lat.- Mam nadzieję, że ta nagroda przyniesie ze sobą kolejne role. W końcu dla nas, młodych artystów, praca to największe wyróżnienie.
Podczas uroczystości prezes ZASP Olgierd Łukaszewicz odczytał list Jana Nowickiego do tegorocznej laureatki: - Cieszę się razem z tobą i mam nadzieję, że z naszych rozmów najlepiej zapamiętałaś to, że zawód aktora to przede wszystkim ciężka praca, która nigdy się nie kończy. Wyróżnienia, brawa widzów, przychylne recenzje należy odbierać tylko i wyłącznie w poczuciu permanentnego niespełnienia" - napisał w liście Jan Nowicki. - Ukształtował nas Kraków, pamiętaj, że to wielce zobowiązujące. Nasze piękne i mądre miasto wybacza wprawdzie szlajanie się po serialach, filmikach i temu podobnych nieszczęściach, które pozwalają nam przetrwać. Ale jednocześnie przypomina, że najważniejszym miejscem zawsze powinien być dla aktorów teatr. Ten teatr, który dziś poprzez to wyróżnienie podaje ci rękę. Doceń to i bierz się do ciężkiej roboty - przypomniał aktor, „ojciec” sukcesu Oberbek.
Gabriela Oberbek jest absolwentką jest absolwentką wydziału aktorstwa dramatycznego w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie, a także Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej im. Fryderyka Chopina. Telewidzowie znają ją także z ról serialowych (np. w "Klanie").
Premiera „Rozmów z Piotrem”miała miejsce w Płocku w lutym br. Kilka dni wcześniej podczas konferencji prasowej 70-letni Nowicki, mający dom nad jeziorem w niedalekim Kowalu, gdzie się urodził, wyjaśnił, skąd jego fascynacja starszym o dziewięć lat Piotrem Skrzyneckim (zmarłym w 1997 r.), legendarnym twórcą i konferansjerem krakowskiego kabaretu „Piwnica pod Baranami”. - Pan Piotr obejrzał „Popioły”, gdzie grałem. I chyba mu się moja rola spodobała. Gdy wszedłem pewnego razu do Piwnicy, a stałem tam głównie przy barze, bo o dobry alkohol w tych czasach było trudno, to przywitał mnie słowami „Witamy pana Jana” – wspominał Nowicki. – To było ogromne wyróżnienie, bo tak witał tylko ludzi, których wyjątkowo cenił.
Gdy redakcja tygodnika „Przekrój” zaproponowała Nowickiemu stałą rubrykę, postanowił przystąpić do regularnej „korespondencji” ze zmarłym przyjacielem. A, że do tanga trzeba dwojga, Pan Piotr też zaczął mu odpisywać. Powstały z tego dwie książeczki, do których wrócił na scenie. - Ale coś, co jest do czytania, trzeba było znacznie przerobić na scenę. Stąd spore zmiany, a marginesowa postać księżniczki Justyny w sztuce jest bardzo ważna – mówił Nowicki. – Inna sprawa, że w filmie czy spektaklu piękna kobieta jest bardzo ważna. Nawet jak nie talentem, to nadrabia urodą.
Miał na myśli właśnie Gabrielę Oberbek. Aktor poznał ja przed laty w Krakowie i zapamiętał jako grube, rozkrzyczane i niesforne dziecko kolegi. Usta jej się wręcz nie zamykały. – Gadała bez przerwy, aż powiedziałem, ze chyba będzie aktorką – dodał artysta. – Nasze drogi znów się skrzyżowały, przyszła na casting, to szczęśliwe odkrycie.
Rozmowy z Piotrem w Płocku ostatnio były grane 9 grudnia, niestety w repertuarze na styczeń nie matej pozycji. Po Nowym Roku Oberbek będzie można zobaczyć w dwóch produkcjach serialowych Telewizji Canal+ „Krew z krwi” w reżyserii Xawerego Żuławskiego i „Misji Afganistan” Grzegorza Kuczeriszki.
Rozmowy z Piotrem - reżyseria: Jan Nowicki
Obsada: Gabriela Oberbek (gościnnie), Jan Nowicki, Piotr Bała, Marek Walczak, Dominika Zielińska, Jakub Filas (oboje z płockiej Akademii Tańca „Duet”).
Scenografia: Sebastian Kudas
Choreografia: Jan Łosakiewicz
Układ tańca: Marek Szachmytowski
Aranżacja muzyczna: Przemysław Marcyniak
Światło: Jacek Bławut