reklama

Odeszli w tym roku… Wspominamy zmarłych

Opublikowano:
Autor:

Odeszli w tym roku… Wspominamy zmarłych - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWykładowca, nauczyciel, radni, działacze, żołnierz ROAK. Bardzo młodzi, w sile wieku i w jesieni życia. Odeszli, ale wiele z tego, czego dokonali w trakcie swojego krótkiego albo długiego życia, czego nas uczyli, o czym świadczyli, zostanie w nas na zawsze. Wspominamy płocczan, których nie ma już wśród nas.

Wykładowca, nauczyciel, radni, działacze, żołnierz ROAK. Bardzo młodzi, w sile wieku i w jesieni życia.  Odeszli, ale wiele z tego, czego dokonali w trakcie swojego krótkiego albo długiego życia, czego nas uczyli, o czym świadczyli, zostanie w nas na zawsze. Wspominamy płocczan, których nie ma już wśród nas.

Zapalając znicze na grobach naszych najbliższych, nie zapominajmy również o tych mniej lub bardziej płocczanach i osobach związanych z Płockiem, którzy odeszli od nas w ciągu ostatniego roku. Niektórym z nich możemy osobiście zapalić światełko, bo spoczęli na płockich cmentarzach, o innych wspomnijmy w modlitwie.

Jakub Struzik

Syn marszałka Mazowsza, młody działacz ludowców, zmarł tragicznie zaledwie tydzień po ubiegłorocznym święcie zmarłych, mając zaledwie 28 lat. Skończył płocką Jagiellonkę, studiował na Uniwersytecie Warszawskim. Od lat wspierał ojca w jego działalności politycznej. Sam również był zaangażowany w życie PSL, przyjaźnił się z młodymi ludowcami z Płocka. Na pogrzeb „Bacy”, jak nazywali go przyjaciele, przyszły tłumy - przyjaciół, polityków, działaczy, pocztów sztandarowych.

Romuald Dobrzeniecki

Dr. hab. Romualda Dobrzenieckiego znało wiele płockich środowisk - nie tylko naukowych, ale i miejskich. Kończył płocką Jagiellonkę,  był dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 9, potem zajmował kierownicze stanowiska m.in.  w byłym Urzędzie Wojewódzkim w Płocku. Pracował też w płockim Ratuszu - w latach 1998-2002 był sekretarzem miasta, działał m.in. w Towarzystwie Naukowym Płockim. Ostatnią dekadę wykładał na uczelni, zajmował tam również kierownicze stanowiska, łącznie z funkcją prorektora. Zmarł 18 lutego 2015 r. Miał 66 lat.

Andrzej Banasiak

Andrzej Banasiak w ubiegłorocznych wyborach do rady gminy Słupno startował jako bezpartyjny kandydat z Miszewka-Stefany i ponownie zdobył mandat radnego. Był emerytowanym wojskowym, wydawał pod swoim nazwiskiem „Echo Słupna”. Nie skarżył się na swój stan, więc wiele osób nie wiedziało, że zmaga się ze śmiertelną choto Zmarł 5 marca 2015 r. Miał 60 lat.

Lech Doliński

Lech Doliński był radnym Słupna kilku kadencji - najpierw, u progu odrodzonej polskiej samorządności, czyli w latach 1990-1998, następnie w latach 2006-2014. Od lat związany był z Polskim Stronnictwem Ludowym. Od niedawna chorował, zmarł niespodziewanie 5 maja 2015 r.

Jan Goleniewski

Profesora Jana Goleniewskiego pamiętają z pewnością uczniowie „Siedemnastki”, bo to właśnie on równo pół wieku temu organizował życie podstawówki jako jej pierwszy kierownik, a także Siedemdziesiątki i Technikum Budowlanego. Wspominają go również uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2, bo właśnie tam pierwsze kroki jako nauczyciel-orkiestra stawiał  Jan Goleniewski, który z płockimi szkołami związał całe swoje zawodowe życie. Uczył fizyki, matematyki, chemii, śpiewu albo przysposobienia  sportowego, grał na klarnecie w kapeli zespołu ludowego „Dzieci Płocka”. Kształcił i wychowywał płocką młodzież przez 45 lat, czyli niemal przez pół wieku. Zmarł 29 maja 2015 r. Miał 88 lat.

Marzena Kalaszczyńska-Kikiewicz

Jako osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim szczególnie dobrze rozumiała problemy osób niepełnosprawnych. Ale nie zamykała się w swoim cierpieniu, wychodziła do ludzi, by nieść im wsparcie i uśmiech. Od 16 lat oddaniem prowadziła Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym i ich Rodzinom „Silni Razem”, wcześniej pracowała w biurze osób niepełnosprawnych przy wojewodzie płockim, a później pełniła funkcję rzecznika osób niepełnosprawnych w płockim Ratuszu. Mówiono o niej „płocka Anna Dymna”.  Zmarła 24 czerwca 2015 r. Miała 60 lat.

Kapitan Lesław Wojno

Żołnierz Ruchu Oporu Armii Krajowej, więzień stalinowski.  Zaraz po wojnie, która zabrała mu młodość, Lesław Wojno pseudonim "Murzyn" rzucił się w wir walki z komunistycznym reżimem. To on właśnie był więziony w okrytej złą sławą kamienicy przy 1 Maja, w której mieściła się katownia najpierw gestapo, a potem NKWD i Urzędu Bezpieczeństwa, a jeszcze do niedawna komenda policji. Był torturowany  głodzony. Tragiczne losy nie złamały go - w PRL działał w opozycji, od 1980 r. - w strukturach NSZZ "Solidarność". Stanął na czele jednego z płockich stowarzyszeń kombatanckich - był prezesem Związku Żołnierzy AK „Mazowsze”. W 2009 r. został mianowany kapitanem. Zmarł 18 lipca 2015 r. w wieku 88 lat.

Fot. Portal Płock, UMP, UG Słupno, SWPW, SP23

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE