reklama
reklama

Miasto ma kilkaset milionów długu w kredytach i obligacjach. Ponad 50 mln złotych trzeba spłacić w najbliższych latach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Miasto ma kilkaset milionów długu w kredytach i obligacjach. Ponad 50 mln złotych trzeba spłacić w najbliższych latach - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW połowie września Urząd Miasta Płocka ogłosił przetarg na usługę bankową i obsługę kredytu obrotowego krótkoterminowego. Miasto chce w ten sposób zabezpieczyć się na wypadek, gdyby z jakiegoś powodu wpływy podatkowe nie wpłynęły w terminie. Przy okazji przetargu ratusz pokazał m.in. strukturę długu w rozbiciu na poszczególne kredyty i obligacje.
reklama

Posiadanie takiej zdolności to norma nie tylko dla miasta, ale także wielu firm. Z różnych względów należności - czy to opłacenie faktur czy też wpływy podatkowe - mogą wpływać po terminie. Miasto ma mnóstwo zobowiązań finansowych, choćby względem urzędników, pracowników miejskich spółek czy nauczycieli. Wynagrodzenia, ale i nie tylko, trzeba płacić na czas. Stąd potrzeba dostępu do takiego kredytu.

- Miasto od wielu lat posiada kredyt obrotowy tzw. kredyt w rachunku bieżącym w wysokości 50 mln zł. W naszym przypadku kredyt ten jest znacznie tańszy niż kredyty długoterminowe. Jego dodatkową zaletą jest to, że możemy go zaciągać z dnia na dzień i spłacać z dnia na dzień, poza tym każda wpłata, która przychodzi na rachunek bankowy zmniejsza wartość tego kredytu. Od wielu lat korzystamy z niego dość sporadycznie. Ma on jedną wadę taką, że musi być spłacony na koniec każdego roku obrotowego - tłumaczy Ewa Janiszewski z Referatu Informacji Miejskiej urzędu miasta.

reklama

W 2018 roku, przy okazji poprzedniego przetargu, miasto rozłączyło swoją obsługę bankową i obsługę kredytu. Jak przekazała nam Ewa Janiszewska, miasto za obsługę bankową nie płaci nic.

- Z tytułu kredytu nie ponosimy żadnych kosztów prowizyjnych, a jedynym kosztem są odsetki liczone tylko za dni, kiedy kredyt był wykorzystywany - mówi Janiszewska.

Ten przetarg trzeba było unieważnić, bo stanął do niego tylko Bank Gospodarstwa Krajowego Region Mazowiecki, który za udzielenie i obsługę kredytu obrotowego krótkoterminowego chciał 3,675 mln złotych. Miasto na ten cel chce przeznaczyć 3,5 mln złotych.

Jak wygląda dług miasta?

Nie jest żadną tajemnicą, że Płock korzystał w ostatnich latach ze sporych kredytów. Na 30 czerwca 2023 roku do spłaty pozostało 400 mln złotych. Spłata największego z nich, zaciągniętego w Europejskim Banku Inwestycyjnym, zakończy się dopiero 2044 roku. Na 30 czerwca 2023 roku do spłaty pozostało 66 mln złotych. Spłata ostatniej raty drugiego kredytu zaciągniętego w EBI przypada na 21 czerwca 2038 roku - tu póki co do oddania jest 22,5 mln złotych. 

reklama

Znacznie wcześniej miasto będzie musiało jednak oddać kilkadziesiąt milionów złotych. Tylko do końca 2028 roku miasto musi spłacić 70,5 mln złotych kredytów. Spłata dwóch kredytów, na 5 i 15 mln złotych, przypada kolejno na listopad 2023 i październik 2024.

Z kolei na 25 listopada 2028 roku przypada wykup wyemitowanych w 2017 roku obligacji. Na 30 czerwca 2023 roku miasto na ten cel musiało znaleźć 57 mln złotych.

- W 2022 r. agencja Fitch Rating potwierdziła międzynarodowy długoterminowy rating dla zadłużenia w walucie krajowej „A-” oraz krajowy rating długoterminowy „AA+” z perspektywą stabilną - czytamy w raporcie o stanie miasta za 2022 rok.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama