reklama

Miał tam być oddział psychiatryczny. Na czym stanęło?

Opublikowano:
Autor:

Miał tam być oddział psychiatryczny. Na czym stanęło?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOd likwidacji przychodni przy ul. Mikołaja Reja minęło już sporo czasu, a jednak ten temat wybrzmiewa w auli ratusza wraz z każdym pojawieniem się przedstawicieli Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej. Raczej trudno się temu dziwić.

Od likwidacji przychodni przy ul. Reja minęło już sporo czasu, a jednak ten temat wybrzmiewa w auli ratusza wraz z każdym pojawieniem się przedstawicieli Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej. Raczej trudno się temu dziwić. 

Do tematu byłej przychodni wrócili ostatnio radni na wspólnym posiedzeniu trzech komisji, kiedy omawiano wyniki finansowe spółek miejskich za 2015 rok. Radni dopytywali, dlaczego kolejny raz sprawa adaptacji budynku po byłej przychodni przy Reja utknęła w martwym punkcie. 

- Tam nic się nie dzieje – burzyła się radna Prawa i Sprawiedliwości Wioletta Kulpa. - Budynek świeci pustkami, działa wyłącznie apteka.

Wiceprezes spółki, Marek Stawicki zapewniał ją, że utrzymane są plany przeniesienia ambulatoryjnej psychiatrii.

- Dotychczasowe prace modernizacyjne dotyczyły parteru – dodawał, co tylko zniecierpliwiło radną.

- Czy my tego doczekamy, bo jak na razie wyłącznie słyszymy - powątpiewała radna. - W dodatku nie pierwszy raz!

[ZT]11977[/ZT]

Stawicki wyjaśniał sprawę: - Rok temu wydawało się, że Narodowy Fundusz Zdrowia ogłosi konkursy na psychiatrię. Staraliśmy się tak zorganizować prace, aby zdążyć. Niestety, NFZ zamroził kontraktowanie działalności medycznej.

W szpitalu liczą, że te przenosiny dojdą do skutku w drugim półroczu 2016 roku. - Nie mogę jednak podać konkretnej daty  - zastrzegł wiceprezes. -  Kwota 1 mln 400 tys. zł była przeznaczona na adaptację. Planowaliśmy urządzić na pierwszym piętrze miejsce nadające się do dziennego pobytu pacjentów.

Zamrożone kontraktowanie rzutuje nie tylko na plany w sprawie zagospodarowania byłej przychodni. - W sytuacji, kiedy nie wiemy, w jaki sposób będzie wyglądał rynek usług medycznych w 2017 roku, trudno myśleć o większych inwestycjach w rodzaju budowy nowego szpitala bądź modernizacji starego. Ciężko w takiej sytuacji podejmować jakiekolwiek strategiczne decyzje – rozkładał ręce Stawicki. - W grę wchodzą znacznie większe kwoty niż ta na modernizację budynku przy ul. Reja.

W szpitalu rodzi się więcej dzieci

Radnego Artura Krasa interesowała sprawa innej natury. Dowiedział się, że szpital w Gostyninie zlikwidował położnictwo.

- Przynosił im deficyt. U nas też jest podobna sytuacja? A może to my przejęliśmy pacjentki z Gostynina? - pytał radny z klubu Platformy Obywatelskiej.

Przynajmniej w tym zakresie były trochę lepsze wieści, liczba porodów zwiększyła się w Szpitalu Św. Trójcy o około 30 miesięcznie. - Jednak o porodówce ciężko powiedzieć, że jest dochodowa. Część porodowa finansowana jest fatalnie. Bez względu na to, ile czasu matka dziecka spędzi w szpitalu przed porodem, nawet na to czy nie trzeba wykonać cesarskiego ciecia, NFZ i tak wycenił każdy poród na kwotę 1 tys. 800 zł. Z tych pieniędzy trzeba pokryć porodówkę i położnictwo, dwóch lekarzy non stop, pielęgniarki.

Radny Kras pytał także o nadwykonania. W tym przypadku Stawicki wyjaśniał, że NFZ płaci zależnie od rodzaju świadczenia. Jedne traktuje priorytetowo, w przypadku innych, jak przy chirurgii czy ortopedii, nie garnie się do wykonania płatności. Do niektórych, chociażby do rehabilitacji, dokłada bardzo niewiele. - Z nadwykonaniami różnie bywa – przyznawał wiceprezes PZOZ. - Czasem rozliczane są po roku, czasem po dwóch latach, innym razem na bieżąco lub na koniec roku. Nie ma generalnej zasady – twierdził. Podobnie nie wiadomo też, czy będzie to pokrycie w 100 proc. czy w 50 proc.

Kontrakt dla płockiego szpitala na 2015 rok był na poziomie tego z 2014 roku. Różnica dotyczyła pakietu onkologicznego, na który NFZ hojniej przesunął środki. Kontrakt na obecny rok to w zasadzie kopia tego z 2015 roku jedynie z małymi korektami. Udało się uzyskać kontrakt na stomatologię dziecięcą. Finanse spółki według wiceprezesa zarządu znajdują się na bezpiecznym poziomie. Największym problemem pozostaje brak informacji, w jaki sposób będą finansowane usługi medyczne w przyszłości.

Zobaczcie na zdjęciach, jak obecnie prezentuje się budynek byłej przychodni:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE