Policjanci zatrzymali kierowcę, który jechał na trasie Mochowo-Bożewo. To tam jeden z kierujących zauważył auto poruszające się "zygzakiem".
- Z relacji świadka wynikało, że kierujący fordem wykonywał niebezpieczne manewry na drodze – podaje asp. Katarzyna Krukowska z KPP Sierpc. - Wysłani na miejsce policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali pojazd.
Badanie stanu trzeźwości wskazało ponad 2 promile w organizmie.
Mężczyzna stracił prawo jazdy. Teraz 40-latek odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Komentarze (0)