reklama

A jednak. Zanosi się na likwidację szkół

Opublikowano:
Autor:

A jednak. Zanosi się na likwidację szkół - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJuż pojawiały się głosy, że Centrum Kształcenia Ustawicznego zostanie zlikwidowane. Na listopadowej sesji w listopadzie temat podnosili radni Prawa i Sprawiedliwości. Prezydent do nich apelował, aby nie budzili upiorów. A teraz na styczniowej sesji radni już oficjalnie mają podnieść ręką za lub przeciw likwidacji CKU.

Już pojawiały się głosy, że Centrum Kształcenia Ustawicznego zostanie zlikwidowane. Na listopadowej sesji temat podnosili radni Prawa i Sprawiedliwości. Prezydent do nich apelował, aby nie budzili upiorów. A teraz na styczniowej sesji radni już oficjalnie mają podnieść ręką za lub przeciw likwidacji CKU.

Pogłoska o likwidacji Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Pokolenia Kolumbów wypłynęła pod koniec listopada za sprawą Marka Krysztofiaka, radnego z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Wiceprezydent Roman Siemiątkowski starał się jednak sytuację uspokoić. Twierdził, że żadna decyzja jeszcze nie zapadła, chociaż jednocześnie nie wykluczał takiej wersji zdarzeń. Wszystko z powodu zbyt małej ilości uczniów. O ile w roku szkolnym 2012/13 było ich jeszcze 417, to już w 2014/2015 niemal o połowę mniej, 244 osoby.

Przypomnijmy, że w obecnym roku szkolnym w skład CKU wchodzą: Gimnazjum dla Dorosłych, Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych oraz Szkoła Policealna dla Dorosłych. Siedziba mieści się przy ul. Jakubowksiego. Obecnie gimnazjum i liceum kształcą 118 słuchaczy, w tym 55 w gimnazjum i 63 w liceum, w tym mamy także 41 gimnazjalistów i 3 licealistów, którzy są osobami niepełnosprawnymi. W różnym wymiarze godzin zatrudnionych jest tam 112 nauczycieli. 8 pracowników administracji i obsługi (z czego dla 3 pełnozatrudnionych nauczycieli szkoły CKU stanowią jedyne źródło zatrudnienia). Prognozy nie są optymistyczne, liczba uczniów może zmniejszyć się jeszcze bardziej.

Wiceprezydent Roman Siemiątkowski spotykał się w tej sprawie z dyrektorką szkoły, zapowiedziano także obrady Okrągłego Stołu Edukacyjnego. Miał brać w nich udział radny Krysztofiak. - Owszem, uczestniczyłem w nich – przyznaje. - Jednak to twór bardziej opiniotwórczy niż decyzyjny, o czym mogliśmy przekonać się przy sprawie likwidacji Gimnazjum nr 2. Kiedy poruszyłem ten temat na sesji dwa miesiące temu, uważałem, że likwidacja CKU była już praktycznie przesądzona. Tu chodzi wyłącznie o kasę – konkluduje radny.

Jak się okazuje koszty utrzymania przewyższają wysokość subwencji oświatowej z budżetu państwa już ponad dwukrotnie. W uzasadnieniu do uchwały znajduje się także informacja, że przy spodziewanej kwocie subwencji wynoszącej 369 tys. zł, szacowane wydatki na funkcjonowanie CKU wyniosłyby blisko 900 tys. zł. A zatem z budżetu trzeba rocznie dołożyć przeszło 500 tys. zł.

Uchwała intencyjna (zaopiniowana – dodajmy – przez Płocką Radę Działalności Pożytku Publicznego) w sprawie likwidacji znalazła się w programie styczniowej sesji Rady Miasta Płocka. Zgodnie z przepisami można to zrobić na pół roku przed nowym rokiem szkolnym. Miasto zamierza zapewnić wszystkim chętnym możliwość kontynuowania nauki. Licealiści mieliby wówczas trafić do któregoś z dwóch liceów dla dorosłych w Płocku, funkcjonującego w Zespole Szkół Budowlanych lub w Zespole Szkół Zawodowych im. Skłodowskiej Curie. Z kolei niepełnoletnim gimnazjalistom zaleca się powrót do gimnazjów obwodowych. Ratusz dopuszcza także możliwość powołania klas gimnazjum dla dorosłych przy jednym z gimnazjów młodzieżowych.

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE