Wisła Płock musiała reagować po poważnej kontuzji Macieja Gostomskiego. Najlepszy bramkarz poprzedniego sezonu Betclic I ligi nie znalazł się w samolocie lecącym do Turcji i z pewnością przegapi przynajmniej kilka pierwszych kolejek rundy wiosennej. Wisła musiała działać i władze zdecydowały się zakontraktować 20-letniego Stanisława Pruszkowskiego.
Klub podpisał też umowę z Dawidem Barnowskim, który może grać na wahadle. To zmieniło nieco priorytety transferowe - w środku pola może grać sprowadzony zimą Kevin Custović, co z kolei przekierowało priorytet transferowy ze środkowego pomocnika na napastnika. Przypomnijmy, że zimą z klubem rozstał się Dawid Kocyła. Pion sportowy pracuje nad tym ostatnim ruchem, tym bardziej, że do Wisły uśmiechnęło się szczęście. Do Płocka popłyną pieniądze sprzedaży Damiana Rasaka do Ujpest FC. Przy okazji transferu pomocnika do Górnika Zabrze Nafciarze zapewnili sobie 10% od kwoty kolejnego transferu. Węgrzy mieli zapłacić za Rasaka 300 tys. euro, więc na konto Wisły trafi 30 tys. euro.
Zmiana priorytetu
Sztab szkoleniowy jeszcze jesienią podjął decyzję, że Dani Pacheco zostanie przesunięty piętro wyżej, na pozycję nr 8. To otworzyło drogę do składu przed Krystianem Pomorskim, który złapał wiatr w żagle i szybko w składzie się zadomowił. Walcząca o awans Wisła chce mieć jednak rywalizację na każdej pozycji i stąd poszukiwania zawodnika na pozycję nr 6. Według naszych informacji ta sztuka się jednak nie udała, mimo iż klub kontaktował się przynajmniej z kilkoma zawodnikami. W zdecydowanej większości, o ile nie wszyscy, byli po sezonie w Skandynawii. Zimą to najłatwiejsza opcja dla polskich klubów, bo wyrwanie kogoś w formie, w dodatku bez płacenia odstępnego, graniczy z cudem.
Po zakontraktowaniu Barnowskiego i pozostawieniu w składzie Oskara Tomczyka na pozycjach wahadłowych jest dostatecznie dużo zawodników. Wisła nawet podjęła nawet próbę skrócenia wypożyczenia Ksawerego Kukułki, młody zawodnik nie poleciał do Turcji. Rywalizację w środku pola może pokryć wspomniany Kevin Custović, co z kolei daje pole manewru. Według naszych informacji Nafciarze szukają już tylko napastnika. Operację trzeba jednak przeprowadzić możliwie szybko, bo trener Mariusz Misiura chce gotowych zawodników, a każdy potrzebuje czasu na wdrożenie się do systemu gry i wymagań w Płocku. Czasu nie ma zatem wiele. Ewentualny nowy nabytek Nafciarzy musi być szybki i agresywny w odbiorze.
Póki co kadry na obóz załapał się Kacper Błaszkiewicz z II zespołu.
Kadra Wisły Płock na obóz w Larze (25 stycznia - 6 lutego):
bramkarze: Bartłomiej Gradecki, Oskar Klat, Oskar Klon, Stanisław Pruszkowski,
obrońcy: Andrias Edmundsson, Marcus Haglind-Sangre, Nemanja Mijusković, Przemysław Misiak, Bojan Nastić, Jakub Szymański,
pomocnicy: Miłosz Brzozowski, Kevin Custović, Maciej Famulak, Fabian Hiszpański, Jorge Jimenez, Gleb Kuchko, Dominik Kun, Dani Pacheco, Krystian Pomorski, Oskar Tomczyk, Filip Lodziński,
napastnicy: Bartosz Borowski, Piotr Krawczyk, Iban Salvador, Łukasz Sekulski, Kacper Błaszkiewicz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.