Spotkanie w Kielcach zakończyło się w poniedziałkowy wieczór i już kilkanaście godzin później piłkarze rozjechali się w 4 strony świata. Z Płocka wyjeżdżali jeszcze jako liderzy PKO Ekstraklasy, choć to się może zmienić, bo w tym roku rozegrane zostaną jeszcze 4 mecze, które pucharowicze przełożyli na początku sezonu, w trakcie trwania eliminacji. Jeśli Raków Częstochowa lub Jagiellonia Białystok wygrają swoje spotkania, to strącą Wisłę Płock z fotela lidera. ta kwestia rozstrzygnie się 14 grudnia.
28 dni odpoczynku
Dokładnie 28 dni odpoczynku będą mieli zawodnicy Wisły Płock przed startem przygotowań do rundy wiosennej. Piłkarze otrzymają indywidualne rozpiski ćwiczeniowe, więc o pełnej labie nie może być mowy. To jednak czas na odpoczynek, zresetowanie głów i spędzenie czasu z bliskimi.7 stycznia zawodnicy wrócą do Płocka i niemal od razu ruszą na zagraniczny obóz. Wisła Płock do tureckiego Belek wylatuje już 8 stycznia, gdzie spędzi 2 tygodnie, czyli praktycznie całe zimowe przygotowania. Tam Nafciarze zagrają 4 mecze sparingowe. Mariusz Misiura postawił na grę z zagranicznymi rywalami.
- 10 stycznia sparing Rapid Bukareszt (aktualny lider rumuńskiej Superligi),
- 14 stycznia sparing NK Aluminij (6. miejsce z słoweńskiej Prva Lidze),
- 17 stycznia sparing z Bohemians Praga 1905 (10. miejsce w czeskiej Chance Lidze),
- 21 stycznia sparing z FK Radnički 1923 Kragujevac (10. miejsce w serbskiej Super Lidze).
Zawodnicy wrócą do klubu 22 stycznia i zapewne otrzymają kilka dni wolnego. 26 stycznia rozpocznie się mikrocykl przed meczem z Rakowem Częstochowa. Ten mecz już 1 lutego przy Łukasiewicza 34.
Komentarze (0)