reklama

Stawicki: Liczę na postęp w drugiej rundzie

Opublikowano:
Autor:

Stawicki: Liczę na postęp w drugiej rundzie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo rundzie jesiennej pierwszoligowe szczypiornistki Jutrzenki Płock zajmują siódmą lokatę w zreformowanej, znaczniej silniejszej lidze. - Mieliśmy w tym okresie sporo pecha, a do tego graliśmy falami – mówi trener Jarosław Stawicki.

Po rundzie jesiennej pierwszoligowe szczypiornistki Jutrzenki Płock zajmują siódmą lokatę w zreformowanej, znaczniej silniejszej lidze. - Mieliśmy w tym okresie sporo pecha, a do tego graliśmy falami – mówi trener Jarosław Stawicki.

Przed obecnym sezonem połączono dwie grupy pierwszej ligi w jedną. - To sprawiło, że granie wygląda zupełnie inaczej niż w tamtym roku, liga jest mocniejsza i bardziej wyrównana, nie ma słabych rywali – podkreśla szkoleniowiec Jutrzenki.

We wrześniu płocczanki rozpoczęły rewelacyjnie, od sensacyjnej wygranej z MKS Słupia w Słupsku 27:23 (15:10). Później wygrały wysoko z ekipą z Polkowic, ale została ona wycofana z rozgrywek, jej wyniki anulowano, a Jutrzenka wpadła w dołek. Przegrała w Kościerzynie, u siebie z Polonią Kępno i Tor Dobrzeń Wielki, ze Spartą w Obornikach Wielkopolskich.

- Graliśmy jakby falami, mieliśmy sporo boiskowego pecha w końcówkach, a na dodatek wciąż borykaliśmy się z kontuzjami – tłumaczy Stawicki. - Wypadła Ola Rędzińska, gdyż odnowiła jej się kontuzja, długo leczyła uraz Edyta Charzyńska, problemy miała Martyna Borysławska. Dołek przyszedł na mecze z Kępnem i Dobrzyniem, a w normalnej dyspozycji powinniśmy zdobyć z nimi punkty.

Na szczęście sytuacja kadrowo-zdrowotna nieco się poprawiła i Jutrzenka wygrała u siebie z AZS AWF Warszawa jedną bramką oraz czterema z Lublinem. Do tego doszły wyjazdowe porażki z liderem z Olkusza i SMS Gliwice. W efekcie płocczanki są na siódmym miejscu z dorobkiem 6 punktów, za nimi plasują się kolejno AZS UMCS Lublin (5), AZS AWF Warszawa (4) i Tor Dobrzeń Wielki (2 punkty, zdobyte w Płocku).

Po rundzie wiosennej ostatnia drużyna grać będzie w barażach o utrzymanie w pierwszej lidze. Oczywiście ekipa z Płocka chce tego uniknąć. - Czeka nas ostra walka, nie jest bezpiecznie, bo mamy wyjazdy do wszystkich trzech zespołów, które są za nami w tabeli. Liczę jednak na postęp w drugiej rundzie – dodaje Jarosław Stawicki. Podkreśla ogromną ambicję i waleczność całego zespołu, a za ogromny plus jesieni uznał postawę Martyny Borysławskiej, która trafiła do kardy Polski juniorek.

Obecnie piłkarki mają wolne, do treningów w Płocku wrócą w środę 2 stycznia. W końcu stycznia zagrają turniej w stolicy, w lutym w planie jest krótki, jednodniowy turniej w Płocku. Pierwszoligowe zmagania rozpoczną się 9 lutego 2013 r., pierwszym rywalem Jutrzenki będzie w Płock MKS Słupia. Liczymy na powtórkę wyniku ze Słupska!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE