W środowe popołudnie rywalem Nafciarzy w Orlen Arenie był zespół z Gdańska, zajmujący 11 miejsce w tabeli w stawce 14 ekip.
Gospodarze rozpoczęli od 2:0 po rzutach Zoltana Szity i Przemysława Krajewskiego. Goście trzymali się ambitnie do stanu 4:3, ale gdy gospodarze odskoczyli na 7:3 wiadomo było, że niewiadomą jest tylko różnica bramek między zespołami w tym spotkaniu.
W krótkim odstępie czasu trzy udane rzuty zanotował Leonardo Dutra, a do szatni Nafciarze schodzili prowadząc 16:10.
W przerwie nastąpiła miła uroczystość uhonorowaniem juniorów ORLEN Wisły Płock, którzy niedawno zdobyli brązowy medal w Mistrzostwach Polski w Tarnowie. Młodzi sportowcy otrzymali dyplomy i nagrody finansowe.
W drugiej połowie przewaga gospodarzy była wyraźna, choć nie wykorzystali dwóch rzutów karnych, a osiem minut przed końcem czerwoną kartkę zobaczył Szita. Dobrze broniącego Adama Morawskiego zastąpił Szymon Rybicki i popisał się udaną interwencją.
Od stanu 22:18 Wybrzeże zdołało strzelić już tylko jedną bramkę, a Wisła - aż siedem, ostatnią zdobył tuż przed końcowym gwizdkiem Michał Daszek. W efekcie Wisła wygrała różnicą 10 trafień - 29:19.
- Zagraliśmy bardzo zdyscyplinowani, dobrze taktycznie, bez kontuzji, jesteśmy gotowi na ostatni mecz w sezonie - mówił po potyczce Nafciarz Niko Mindegia.
Przed Nafciarzami już tylko jeden mecz - z Łomżą Kielce, w niedzielę 6 czerwca o godz. 12.15, transmisja w TVP Sport.
ORLEN Wisła Płock - Wybrzeże Gdańsk 29:19 (16:10)
Wisła: Morawski (11/30 - 37%), Rybicki (1/1 - 100%) - Serdio 4, Dutra 4, Mindegia 4, Krajewski 4, Szita 4, Mihić 3, Toto 2, Komarzewski 2, Daszek 2 oraz Fernandez, Susnja, Czapliński, Terzić, Stenmalm.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.