reklama

Mustangi poległy, ale przybywa fanów

Opublikowano:
Autor:

Mustangi poległy, ale przybywa fanów - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportGrubo ponad 300 osób obejrzało sobotni mecz pierwszoligowego zespołu futbolu amerykańskiego Mustangs Płock ze Spartanami z Warszawy. Emocje i atmosfera były wyjątkowe, choć gospodarze ulegli niesamowicie mocnej ekipie ze stolicy.

Grubo ponad 300 osób obejrzało sobotni mecz pierwszoligowego zespołu futbolu amerykańskiego Mustangs Płock ze Spartanami z Warszawy. Emocje i atmosfera były wyjątkowe, choć gospodarze ulegli niesamowicie mocnej ekipie ze stolicy.

Na stadion Stoczniowca na Radziwiu przyszłą chyba rekordowa liczba widzów w historii klubu. Pogoda dopisała i zabrakło tylko... zwycięstwa, ale nikt się tym nie załamuje, liga trwa. Spartanie wygrali 11. mecz z rzędu!  Tym razem 42:7 i są liderem grupy.

Defensywa warszawian kontrolowała przebieg gry. W całym meczu pozwoliła rywalom tylko raz zbliżyć się do swojego pola punktowego. Pierwszy cios goście zadali jeszcze w pierwszej kwarcie, gdy podanie J Lunda złapał młody  skrzydłowy Sebastian Koczyk. Po rozpoczęciu drugiej kwarty gospodarze odpowiedzieli najładniejszą akcją meczu, gdy 56-jardowy bieg w pole punktowe rywali wykonał running back Witold Szpotański. Jak się okazało później była ostatnia akcja punktowa płocczan w tym starciu.

Maszyna ofensywna Spartan rozpędziła się jeszcze przed przerwą. W drugiej połowie trener Spartan Roman Picheta pozwolił zagrać wielu zmiennikom. Jednak dwa z trzech przyłożeń warszawian w ostatnich dwóch kwartach, po ładnych akcjach biegowych, zdobył weteran Maciej Pobudkiewicz. Spartanie mogli celebrować 5. z rzędu, a 7. w dotychczasowych 8 meczach triumf nad Mustangami.
 
- Mustangi niczym nas dziś nie zaskoczyły. Widzieliśmy różnicę w ich grze, ale nie było to nic na co nie bylibyśmy przygotowani. Widać, że trener James Deacon dopiero zaczął ulepszać grę naszych dzisiejszych rywali. Wierzę, że pomoże im rozwinąć się tak, jak uczynił do dla nas kilka lat temu - skomentował Tomasz Piskała, linebacker Spartans.

- Dzisiejszy mecz był bardziej wyrównany niż wskazuje na to wynik. Trzeba oddać Spartanom, że maja bardzo dobrą i poukładaną drużynę. My jesteśmy w trakcie przebudowy. Kilka tygodni temu do sztabu szkoleniowego dołączyli James Deacon i Krzysztof Gajewski. Połowę naszego składu stanowią doświadczeni zawodnicy i przestawienie się na nowy styl gry wymaga czasu – powiedział Jarosław Garwacki, kapitan Mustangów. - Po meczu czujemy niedosyt, gdyż przegraliśmy wysoko z drużyną, z którą mamy boiskowe porachunki. Teraz przed nami mecz z białostockimi Lowlanders których styl gry nam odpowiada. Wierzę, że już ten mecz udowodni, że zmierzamy w dobrą stronę.

W szeregach Mustangów wyróżnił się będący w znakomitej formie Paweł Kosiński. Brylował on w obronie, ale też bardzo dobrze zagrał w ataku na pozycji fullbacka. Dobry występ zaliczył też running back Witold Szpotański. Na ligową murawę Mustangi wybiegną ponownie 9 czerwca, gdy podejmą Lowlanders Białystok.
 
Mustangs Płock - Warsaw Spartans 7:42 (0:7, 7:16, 0:6, 0:13)

I kwarta - 0:7 przyłożenie Sebastiana Koczyka po 23-jardowej akcji po podaniu J Lunda (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
II kwarta - 7:7 przyłożenie Witolda Szpotańskiego po 56-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Gabriel Dunajewski)
7:13 przyłożenie Tomasza Ochnio po 4-jardowej akcji po podaniu J Lunda
7:20 przyłożenie Huberta Rokity po 2-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
7:23 19-jardowe kopnięcie z pola Dariusza Marczaka
III kwarta - 7:29 przyłożenie Macieja Pobudkiewicza po 15-jardowej akcji biegowej
IV kwarta - 7:35 przyłożenie Patryka Grabarczyka po 50-jardowej akcji po podaniu Tomasza Znidericza
7:42 przyłożenie Macieja Pobudkiewicza po 64-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak).

Więcej zdjęć z meczu w naszej galerii - tutaj >


fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE