Jaki łuk wybrać na początek?
Na hasło łuk pierwszym skojarzeniem jest patyk ze sznurkiem. W dużym uproszczeniu rzecz ujmując jest to prawda, bo na tej zasadzie tworzono tą broń przez stulecia. W tej perspektywie stosunkowo niedawno pojawiły się łuki bloczkowe, które przyniosły kilka istotnych zmian w temacie łucznictwa. Krótsze, łatwiejsze w utrzymaniu naciągu, celne, ale przy tym skomplikowane w budowie. Ponadto nie wymagają opanowania pewnych technik i odruchów. Z tego też względu na początek drogi pełnej strzał lepszym wyborem będzie łuk klasyczny.
Dobór siły i długości naciągu łuku
Łuk powinien być dopasowany do użytkownika, a konkretnie jego siły i długości rąk. Aby dopasować łuk do swoich potrzeb, należy przede wszystkim się zmierzyć. Wystarczy strzała, prosty kijek, a nawet kawałek sznurka. Wyprostuj w bok słabszą rękę (dla praworęcznych będzie to lewa i vice versa) i zmierz odległość między przeciwległym kącikiem ust a środkiem dłoni. Możesz także podzielić swoją rozpiętość ramion przez 2,5. W obu przypadkach przelicz otrzymaną wartość na cale (czyli podziel przez 2,54) — to Twoja długość naciągu. Jeśli kupisz łuk o krótszym naciągu, możesz go złamać. Z kolei za długi łuk sprawi, że nie osiągniesz pełnej mocy strzału. Długość naciągu określa też długość strzał, których będziesz potrzebować.
Siła naciągu to parametr określający dwie rzeczy: z jaką siłą łuk wypuszcza strzały oraz jakiej siły trzeba, aby ten łuk naciągnąć. Dla dzieci zwykle jest to około 10 funtów (lbs), dla kobiet 20 lbs, mężczyźni to około 30-35 lbs. Oczywiście jest to kwestia indywidualna i nie jest powiedziane, że filigranowa kobieta nie może strzelać z 50-funtówki. Niemniej są to orientacyjne, uśrednione wartości odpowiednie dla większości początkujących.
Podstawy strzelania z łuku
Pisanie instrukcji strzelania z łuku jest troch jak opisywaniu niewidomemu kolorów — można, ale sensu to za wiele nie ma. Zdecydowanie najlepsza opcja to znalezienie w swojej okolicy toru łuczniczego z instruktorem, który poprowadzi Cię przez podstawy, pomagając przyjąć odpowiednią postawę i opanować prawidłowe ruchy. Zazwyczaj jest to także okazja, by w ogóle przekonać się, czy łucznictwo jest w ogóle dla Ciebie, czy lepiej sobie odpuścić. Ponadto wizyta na torze daje okazję przymierzyć kilka łuków i określić optymalne parametry swojego przyszłego sprzętu.Alternatywnie można także posiłkować się licznymi filmami na YouTube, jednak bez doświadczonego łucznika obserwującego Cię z boku możesz nie wyłapać drobnych niuansów, które w efekcie utrudnią Ci czerpanie przyjemności ze strzelania z łuku. Jeśli nie masz innej opcji niż samodzielna nauka, to znajdź bezpieczne, odosobnione miejsce (byle nie las — grozi za to zarzut kłusownictwa), ustaw cel w postaci chociażby oklejonej taśmą klejącą kostki ze styropianu i ćwicz. Z czasem wyrobisz powtarzalne odruchy, nabierzesz siły w odpowiednich partiach mięśni i przejdziesz na mocniejszy łuk. A gdzie go kupić? Chociażby w sklepie internetowym, na przykład combat.pl (zobacz wszystkie łuki znajdujące się w ofercie: https://www.combat.pl/luki.html).
Czujesz zew lotek?
Powyższy poradnik to niewielki wycinek wiedzy dotyczącej łucznictwa, ale na początek wystarczy. Jeśli złapiesz bakcyla, wtedy przyjdzie czas na nura w tą króliczą norę i zgłębienie tematu jak należy. Tymczasem poszukaj w Google jakiejś strzelnicy lub toru łuczniczego, zabukuj termin i spróbuj. Naprawdę warto. Powodzenia i samych 10-tek!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.